Walther: Nie zapomnieliśmy jak się gra w piłkę ręczną

W niedzielę piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock pokonali Chrobrego Głogów. Trener Nafciarzy nie był zadowolony z postawy swojej drużyny w pierwszej połowie spotkania.

Zespół Orlen Wisły Płock po ciężkiej przeprawie w Piotrkowie Trybunalskim tym razem bez trudu rozbił przed własną publicznością Chrobrego Głogów. Nafciarze wyciągnęli wnioski ze słabego występu w pojedynku z beniaminkiem i do meczu z Chrobrym przystąpili odpowiednio skoncentrowani.

- Po ostatnim meczu było bardzo ważne dzisiaj dla nas by udowodnić, że nie zapomnieliśmy jak się gra w piłkę ręczną. Wydaje mi się, że jednak w pierwszych dwunastu minutach byliśmy za wolni w defensywie. Wynikało to z tego, że od początku meczu każdy z zawodników chciał dać z siebie jak najwięcej, a czasami gdy chcesz dać zbyt dużo, nie wychodzi to - powiedział Lars Walther, na łamach oficjalnej strony Orlen Wisły Płock.

Trenera Nafciarzy martwi słabsza postawa zawodników występujących na prawym rozegraniu. Z kontuzją ponadto boryka się Nikola Eklemović, środkowy rozgrywający wicemistrza Polski. - Wszyscy wiemy, że Bostjan nie jest w swojej najwyższej dyspozycji, ale widzę jak ciężko pracuje na treningach i stara się powrócić do dyspozycji, którą mieliśmy okazję zobaczyć chociażby w ostatnim sezonie. Pozytywem w tym wszystkim jest to, że Paweł może w tej sytuacji grać więcej i rozwijać się jako zawodnik. Nikola ma wodę w kolanie i staram się go oszczędzić - dodał duński szkoleniowiec.

Źródło artykułu: