Godzina prawdy - zapowiedź meczu Team Tvis Holstebro - Tauron Stal Mielec

Sześćdziesiąt minut dzieli zawodników Tauron Stali Mielec od awansu do trzeciej rundy Pucharu EHF. Podopieczni Ryszarda Skutnika postarają się obronić czterobramkową zaliczkę z Mielca.

Zeszłotygodniowe zwycięstwo przybliżyło ekipę "Czeczeńców" do kolejnej rundy europejskich rozgrywek. Mielczanie rozegrali świetne zawody, jeszcze przed przerwą wypracowując sobie pięciobramkową przewagę. W drugiej części meczu Duńczycy zdołali jednak odrobić dwa trafienia, przez co mecz zakończył się rezultatem 29:26. Przewaga jest po stronie Tauron Stali, lecz losy rywalizacji są nadal sprawą otwartą.

Świadomość tego mają zawodnicy obu ekip. Rafał Gliński: - Jedziemy do Danii po wygraną. Nie patrzymy na to, że mamy trzy bramki zaliczki. Czeka nas niełatwe zadanie, ale zdajemy sobie sprawę, że rywal jest w naszym zasięgu. Mogliśmy w pierwszym meczu troszkę jeszcze podciągnąć wynik, nie udało się jednak - stwierdził środkowy rozgrywający Czeczeńców.

W podobnym tonie na łamach eurohandball.com wypowiada się golkiper Team Tvis Holstebro, Anders Petersen: - Oczywiście, że możemy awansować do kolejnej rundy. Wierzę to, bowiem jest wiele elementów gry, które może poprawić w stosunku do pierwszego meczu, a bądźmy szczerze, wówczas nie funkcjonowały one odpowiednio.

Duńczycy zaskoczeni byli także żywiołowym dopingiem mieleckiej publiczności. Petersen przyznał: - Ich kibice wywarli na nas ogromną presję. Na meczu było ich jedynie 1600 osób, ale w tej małej hali brzmieli jak pięć lub osiem tysięcy - stwierdził bramkarz Holstebro. Niestety, w sobotnim rewanżu presja trybun będzie wywarta na graczach Ryszarda Skutnika.

Mielczanie w Danii przebywają już od czwartku. Czeczeńcy w środę rozprawili się w rozgrywkach ligowych z Siódemką Miedź Legnica i w Holstebro odbyli w piątek jede trening. - Zapoznaliśmy się z halą, rozruszaliśmy trochę kości, przypomnieliśmy sobie główne zagrania rywali. Teraz ruszymy do boju - stwierdza Gliński. Jeśli mielecka ekipa utrzyma poziom koncentracji z pierwszego starcia, to właśnie oni będą się cieszyć z upragnionego awansu. Duńczycy postawią im jednak niewyobrażalnie ciężkie warunki gry.

Team Tvis Holstebro - Tauron Stal Mielec / 20.10.2012, godz. 16:15

Pierwszy mecz: 29:26 dla Tauron Stali.

Mieleccy gracze w sobotę muszą zagrać na maksimum swoich możliwości
Mieleccy gracze w sobotę muszą zagrać na maksimum swoich możliwości
Źródło artykułu: