Pogoń Baltica poskromi mistrzynie z Gdyni?

Mistrz Polski jest cieniem drużyny, która sięgnęła po to trofeum w ubiegłym sezonie. Inaczej jest w obozie szczecinianek. Pokonanie Vistalu nie będzie już wielką niespodzianką.

Po ostatnich dwóch zwycięstwach i przełamaniu passy meczów bez wygranej na własnym parkiecie nastroje w drużynie Dariusza Molskiego znacznie się poprawiły. Symptomy poprawy widać było przede wszystkim w samej grze portowej siódemki. Zwłaszcza ostatni sukces przeciwko wiceliderkom z Kielc odbił się szerokim echem.

- Przede wszystkim zagrałyśmy dokładnie tak, jak powiedział nam jeszcze przed meczem nasz trener. Miałyśmy grać długo w ataku, mocno w obronie. To tak naprawdę zaważyło. Na pewno też celne rzuty naszej środkowej rozgrywającej Agaty Cebuli bardzo nam w tym pomogły - zauważyła rozgrywająca Pogoni Baltica Stefka Agova. Czy to może być sposób na przeciwstawienie się sile Vistalu?

Najbliższy rywal Pogoni nie przypomina drużyny, która kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa w ubiegłym sezonie. Zespoły dzieli w tabeli raptem dwa punkty, a co za tym idzie wygrana gospodyń może spowodować zamianę miejsc. - Tak, faktycznie jest to obecny mistrz Polski, ale on wcale nie jest teraz taki mocny jak to było wcześniej, np. w poprzednim sezonie. Będziemy chciały zrobić wszystko by zdobyć kolejne dwa punkty - stwierdziła z optymizmem w głosie powracająca do zdrowia Agova.

Kluczem do sukcesu miejscowych wydaje się być przede wszystkim skuteczna gra w obronie. A tutaj prym niepodzielnie wiedzie Adrianna Płaczek. O talencie młodej bramkarki przekonał się już niejeden zespół Superligi. Ma ona duże zadatki na to, by zostać przyszłą kadrowiczką. Ostatnio bardzo dobrą formę zbudowała również Monika Stachowska, która obecnie częściej bierze się za rozgrywanie akcji niż granie na swojej nominalnej pozycji, czyli na kole.

Czy Agata Cebula przeciwko mistrzowi Polski będzie równie skuteczna?
Czy Agata Cebula przeciwko mistrzowi Polski będzie równie skuteczna?

Swoje atuty mają również podopieczne Adriana Struzika. Na pierwszy plan wysuwa się obrotowa Patrycja Kulwińska, która po 7 meczach ma na swoim koncie już 47 bramek. W ostatnim meczu przeciwko… kielczankom, właśnie Kulwińska była najskuteczniejszą i najgroźniejszą bronią łączpolanek. Duże doświadczenie przemawia również na korzyść bramkarki Beaty Kowalczyk, sprowadzenie której działacze uznali za jeden z najlepszych transferów przed obecnym sezonem rozgrywkowym.

Początek tych zawodów już w najbliższą sobotę o godzinie 16.00 w hali przy ul. Twardowskiego 12b. Wstęp dla kibiców będzie bezpłatny.

Wynik spotkania Pogoń Baltica Szczecin - Vistal Łączpol Gdynia będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ.

Komentarze (13)
avatar
Lukov
10.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wydaje mi się, że będzie wysoka wygrana Vistalu, masz rację kibice ze Szczecina nie napinają się. Co innego klub który naprawdę pompuje balonik... 
123frytki
9.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
myślę ze Vistal wygra, bo Szczecin znów za mocno pompuje balonik... gdyby nie było takiej napinki, byłoby inaczej. 
avatar
eb
9.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przy okazji takich baboli jak ten w powyższej zapowiedzi,nachodzi mnie nieodmiennie refleksja:czym interesuje się część redaktorów działu piłka ręczna Sportowych Faktów,bo na pewno nie tą piękn Czytaj całość
avatar
Stasiu
9.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każdy scenariusz jest możliwy w Szczecinie. Najważniejsze aby po meczu każda z drużyn była zadowolona z poziomu sędziowania. DOŚĆ KATASTROFALNYCH POMYŁEK I WYPACZANIA MECZÓW !!!! Wówczas o wyni Czytaj całość
avatar
Samborzanin
9.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wygra Łączpol :)