W składach Orlen Wisły Płock i Vive Targów Kielce nie brakuje reprezentantów Polski oraz przedstawicieli innych nacji. W sobotę okazję do zagrania przeciwko sobie będą mieli reprezentanci Chorwacji i Serbii.
- To trochę dziwne uczucie, bo wszystkich znam bardzo dobrze, a teraz weźmiemy udział w najważniejszym meczu ligi polskiej. Jesteśmy jednak profesjonalistami i tak właśnie podchodzimy do tego spotkania. Jednych zawodników Kielc znam lepiej, drugich gorzej, ale wszyscy to znakomici ludzie i piłkarze - powiedział Marin Sego na łamach oficjalnej strony Orlen Wisły Płock.
W sobotę naprzeciw siebie staną dwaj bramkarze rywalizujący o miejsce w bramce reprezentacji Chorwacji - Venio Losert i Marin Sego. Golkiper Orlen Wisły Płock chwali swojego rodaka, podkreślając jego bogate doświadczenie.
- Teraz jeszcze Kielce mają Loserta, który ma wielkie doświadczenie i z pewnością szybko wpasuje się w tą grupę. Nie ma za bardzo o czym mówić, bo wszystko pokaże boisko. To będzie interesujący mecz. Być może Kielce wyglądają lepiej na papierze, ale muszą to jeszcze udowodnić na boisku. Myślę, że wynik jest sprawą otwartą - powiedział chorwacki bramkarz.
Marin Sego: Kielce wyglądają lepiej na papierze
W sobotę oczy sympatyków szczypiorniaka zwrócone będą na Orlen Arenę, gdzie w szlagierowym pojedynku zmierzą się zespoły z Płocka i Kielc. - To będzie interesujący mecz - zapewnia Marin Sego.