Orlen Wisła zlekceważyła beniaminka ze Szczecina?
Nie milkną echa pucharowego meczu w Szczecinie. Gaz-System Pogoń rzutem na taśmę doprowadziła do remisu 26:26 (11:14). Takiego rezultatu nie mogli przewidzieć nawet najstarsi górale.
Trudno odmówić racji Białemu, zważywszy na fakt, że drużyna rozpoczęła trochę ospale i jakby przestraszona rangi rywala. Wynik 0:4 na samym początku tych zawodów pokazywał siłę ognia płocczan. Mimo tego gospodarze nie stanęli i nie poddali się. Duży w tym udział miał rozgrywający Pogoni Michal Bruna. - To jest Bruna, którego kontraktowaliśmy. W końcu uwierzył, że może być liderem tego zespołu i może być najlepszym zawodnikiem na boisku. Tak rzeczywiście było - ocenił trener z Grodu Gryfa.
Emocje, które towarzyszyły zawodnikom udzieliły się również arbitrom tego spotkania. W 21. minucie czerwoną kartkę obejrzał były Nafciarz Zbigniew Kwiatkowski. - Nie chcę wyrażać swojej opinii na temat tej sytuacji. Taka była decyzja sędziów. Pozostawiam to im - powiedział tuż po meczu, o tym spornym zdarzeniu, najbardziej doświadczony w ekipie Piotr Frelek.
Rozjemcom zawodów pozostanie samoocena wydarzeń, które miały miejsce również pod koniec pierwszych 30 minut. Faul, dwie minuty kary i jeszcze rzut karny - tego Adam Wiśniewski nie mógł się spodziewać. - Szczerze mówiąc to arbitrzy w tym meczu mylili się w obie strony. Nie ma co narzekać - zauważył golkiper gości Marcin Wichary.Po chwili dodał również: - Wynik nie jest taki tragiczny, mamy rewanż u siebie, ale oczywiście takim zespołom nie przystoi remisować na parkiecie beniaminka. Z drugiej strony beniaminek to za duże słowo, papierowy pewnie tak, ale na boisku na pewno nie. Szczecin ma zawodników, którzy grali już w ekstraklasie - komplementował rywala zdobywca 5 bramek, Kubisztal.
Jest czas na radość, ale jest też czas na ciężką pracę. O tym w Szczecinie zdają się nie zapominać, co potwierdził w rozmowie bohater ostatnich dwóch akcji Jacek Wardziński. - Udało się osiągnąć fajny wynik, z czego się cieszymy, ale zejdźmy już na ziemię. W sobotę mamy bardzo ważny mecz w Puławach.