Trudne zadanie przed radomskimi szczypiornistami w hali beniaminka

Szczypiorniści Uniwersytetu T-H Radom w ligowej tabeli wyprzedzają beniaminka z Tarnowa o zaledwie jeden punkt. Są faworytem sobotniego meczu, ale trzeba pamiętać o tym, że zagrają na wyjeździe.

W swoim ostatnim meczu ligowym przed własną publicznością radomianie pokonali ASPR Zawadzkie 37:31, czym zdecydowanie poprawili swój bilans. W tabeli zaplecza ekstraklasy plasują się na dziewiątym miejscu, mając na koncie 7 punktów - o jeden więcej od swoich najbliższych rywali z Tarnowa.

Pierwsze kolejki nie były udane dla SPR-u. Powracająca na ten poziom drużyna nie potrafiła odnieść zwycięstwa w czterech seriach spotkań. Dość niespodziewanie, przełamanie nastąpiło w starciu z doskonale spisującym się MKS-em Szczypiorno Kalisz. Później beniaminek pokonał jeszcze AZS UŁ PŁ Łódź i Viret CMC Zawiercie.

Podopieczni Aleksandra Malinowskiego już mierzyli się z ekipą z Tarnowa. Podczas przedsezonowego turnieju w Ostrowcu Świętokrzyskim ulegli rywalowi 36:38. To właśnie podczas tego pojedynku groźnego urazu nabawił się Maciej Jeżyna, który do dzisiaj nie "powąchał" parkietu. - Graliśmy ostatni turniej przed ligą i tam właśnie nabawiłem się feralnej kontuzji - przypominał zawodnik w wywiadzie dla portalu SportoweFakty.pl.

Kibice Akademików liczą na to, że niebawem ujrzą lewoskrzydłowego w składzie swoich pupili. Być może nastąpi to już w najbliższą sobotę (początek spotkania o godz. 17). - Po serii meczów z trudnymi rywalami, teraz będziemy grać z zespołami w naszym zasięgu. Trzeba zrobić wszystko, aby wygrać jak najwięcej - mówił jakiś czas temu szkoleniowiec AZS-u.

Uniwersytet Technologiczno-Humanistyczny czeka trudne zadanie. Jak na razie tarnowianie wygrali dwa z trzech spotkań przed własną publicznością. Czy utrzymają korzystny bilans? O tym przekonamy się w sobotni wieczór.

Źródło artykułu: