Marin Sego: Nigdy nie schodzę na przerwę do szatni

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Orlen Wisła Płock zrobiła w sobotę ogromny krok w kierunku awansu do fazy grupowej Pucharu EHF. Nafciarze różnicą czternastu bramek pokonali u siebie rosyjski [tag=34210]Sungul Snieżyńsk[/tag].

Nafciarze do spotkania z Sungulem Snieżyńsk przystąpili w roli faworyta, wiedząc, że rosyjski zespół prezentuje niższy poziom. Sztab szkoleniowy Orlen Wisły Płock nie miał zbyt wielu materiałów do analiz. - Muszę przyznać, że nie oglądaliśmy wielu nagrań z meczami Sungula. Właściwie to tylko jedno, ale widać było, że są poniżej naszego poziomu, co zresztą pokazuje ich miejsce w tabeli rodzimej ligi - powiedział Marin Sego na łamach oficjalnej strony Orlen Wisły Płock.

W pierwszej połowie gra Nafciarzy nie wyglądała zbyt dobrze, w drugich trzydziestu minutach było już znacznie lepiej. Spora w tym zasługa doskonale dysponowanego chorwackiego bramkarza. - Nigdy nie schodzę na przerwę do szatni i nie wiem, jakie uwagi Lars przekazał zawodnikom. Myślę jednak, że trener naciskał na poprawę gry w defensywie i lepszą asekurację - dodał.

Źródło artykułu:
Komentarze (13)
avatar
Smaylee
27.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pewnie "wpm" bardziej chodzilo - czy w Kielh by dostawal tyle szans pokazania umiejetnosci co u nas; czy mial by okazje bronic tak duzo i zablysnac Czytaj całość
avatar
HBL
26.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znakomity bramkarz. Klasa światowa. Równocześnie wpisy kolegi wpm " nie wiadomo czy w Kielu rozwinąłby się jak u nas " rozwalają na maksa :):)On się chłopcze u was nie rozwinął, to wy się rozwi Czytaj całość
avatar
wpm
26.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wcale nie jest takie pewne, ze jakby gral w Kiel to rozwinalby sie tak jak u nas. Po pierwsze u nas naprawde dobrze wspolpracuje sie z bramkarzami, po drugie tutaj Marin jest nas pierwszym bra Czytaj całość
avatar
Smaylee
26.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
O Marina pytalo THW przed sezonem - jak widac nie bezpodstawnie Czytaj całość
avatar
nafciarz_zks
26.11.2012
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Bez dwóch zdań Marin jest w tej chwili [b]no.1 polskiej ligi[/b]. Dodam,że w pierwszej połowie z Rosjanami miał 58% skuteczności. Oby jak najszybciej wrócił między słupki w reprezentacji Chorw Czytaj całość