NMC Powen Zabrze przyjechał do Lubina z nowym, robiącym wrażenie transferowym nabytkiem - Mariuszem Jurasikiem. W zawodniku pokładano spore nadzieje, zwłaszcza gdy ze względu na układ tabeli, mecz z Zagłębiem można uznać, jako ten za "cztery punkty".
Wynik spotkania otworzył Daniel Żółtak, na co szybko odpowiedział Mikołaj Szymyślik. Początek meczu można określić jako czas rzutów karnych. Przez pierwsze 14 minut można było naliczyć ich aż siedem. (W drużynie przyjezdnych "sam na sam" z bramkarzem stawał Patryk Kuchczyński, natomiast u Miedziowych - Wojciech Gumiński).
Ekipa prowadzona przez Dariusz Bobrka zaczęła wypracowywać sobie przewagę. W 8. minucie po bramce z biodra Dawida Przysieka, straty przyjezdnych powiększyły się do trzech trafień. Mimo, że za sprawą Patryka Kuchczyńskiego oraz Arkadiusza Kowalskiego na tablicy świetlej pojawił się remis, Miedziowi chwilę później znowu "odskoczyli" rywalowi na dwa/trzy oczka.
Wystarczyło parę błędów gospodarzy, aby Powen Zabrze mógł wyjść w 27. minucie na prowadzenie, które utrzymało się do syreny kończącej pierwszą połowę. Ze względu na niezwykłą determinację obydwu zespołów, szala zwycięstwa przechylała się z jednej strony na drugą. Przez dłuższą część drugiej "połówki" nieznacznie zatrzymała się u gospodarzy.
Parę rzutów z nieprzygotowanych pozycji i niecelne podania spowodowały, że Miedziowym uciekał wynik. Udane interwencje bramkarza Powenu - Kazimierza Kotliński, a także dobrze dysponowany Mariusz Jurasik i Patryk Kuchczyński pozbawili gospodarzy szans na wygraną.
MKS Zagłębie Lubin - NMC Powen Zabrze 31:35 (16:17)
MKS Zagłębie Lubin: Malcher, Małecki - Stankiewicz 2, Gumiński 12, Przysiek 3, Przybylski, Marciniak 3, Szymyślik 4, Paluch 1, Bartczak 5, Starzyński 1.
NMC Powen Zabrze: Kicki, Banisz, Kotliński - Niedośpiał, Jurasik 10, Stodko 3, Garbacz 1, Kuchczyński 11, Mokrzki 4, Adamczak, Buskov 1, Kowalski 3, Kandora, Nat 1.
Kary: Zagłębie - 8 minut, Powen - 8 minut
Sędziowie: Marcin Piechota, Bartosz Leszczyński (Płock)
Widzów: 200
na Instagramie 
na Facebooku 
Udany debiut nowego trenera.