Jakie nastroje panują w Waszym zespole przed derbowym spotkaniem z Chrobrym?
Mikołaj Szymyślik: Wszyscy zdają sobie sprawę jak ważne to spotkanie jest dla Nas, dlatego Jesteśmy nastawieni bojowo i mocno skoncentrowani na sobotnim meczu.
Mecz może okazać się niezwykle ważny dla układu tabeli przed fazą play-off...
- Dokładnie. Zdobywając dwa punkty, o które będzie niezwykle ciężko, zapewnimy sobie dobre miejsce przed druga częścią sezonu! Musimy wykorzystać swoje umiejętności maksymalnie i wygrać to spotkanie.
Oglądaliście ostatni mecz Chrobrego z Pogonią Szczecin. Jakie wyciągnęliście z tego spotkania wnioski?
- Zespół ze Szczecina wygrał ten mecz w obronie i w tym elemencie będziemy chcieli jak najlepiej się zaprezentować.
Na kogo w zespole Chrobrego trzeba będzie zwrócić największą uwagę?
- Chrobry funkcjonuje dobrze jako cały zespół. Każdy zawodnik stwarza zagrożenie, wiec nie możemy nikogo lekceważyć. Do każdego zawodnika podchodzimy z szacunkiem, ale się ich nie boimy. Gramy u siebie i to jest mały plusik w nasza stronę.
Na inaugurację sezonu przegraliście w Głogowie. Jak tym razem będziecie musieli zagrać, aby zgarnąć komplet punktów?
- Na inaugurację graliśmy wyrównane zawody do 45 min później coś się zacięło i wyraźnie przegraliśmy to spotkanie. W sobotnim meczu musimy zagrać równo przez 60 min a na taki przestój jak w Głogowie nie możemy sobie pozwolić.
Nie da się ukryć, że Waszą bolączką jest obrona. W ostatnich trzech meczach straciliście aż 115 bramek, co daje średnią blisko 39 na mecz...
- Zdecydowanie tracimy za dużo bramek jednak cały czas nad tym pracujemy. Jestem przekonany, że w tym meczu będzie inaczej i to my rzucimy przynajmniej o tę "jedną" bramkę więcej niż Chrobry.
Do Zagłębia przyszedłeś właśnie z Chrobrego. Będzie to dla Ciebie wyjątkowy mecz?
- Dla mnie każdy mecz jest wyjątkowy! Wiem jak się grało z jednej i jak się gra z drugiej strony. Mecze derbowe miedzy nami są specyficzne. Każdy chce udowodnić swoja wyższość i nikt nie odpuszcza, dlatego są przede wszystkim atrakcyjne dla kibiców a na ich doping bardzo liczymy!
Twój powrót po kontuzji jest bardzo udany. Szybko odzyskałeś wysoką formę...
- Straciłem cały okres przygotowawczy i nie wystąpiłem w żadnym meczu kontrolnym ani turnieju. Dlatego w pierwszych meczach można było zauważyć brak pewności, brak zgrania z chłopakami. Teraz już znacznie lepiej, choć nie jestem jeszcze do końca zadowolony ze swojej dyspozycji. Przede wszystkim w obronie i myślę ze tutaj mam jeszcze sporo rezerwy, którą muszę
na Instagramie 
na Facebooku 
