Wojna na dole dla Sokoła - relacja z meczu Vetrex Sokół Kościerzyna - WKS Grunwald Poznań

Vetrex Sokół Kościerzyna kontynuuje dobrą passę. Zawodnicy Bartłomiej Peplińskiego tym razem pokonali WKS Grunwald Poznań, powiększając tym samym swą przewagę nad strefą barażową do czterech punktów.

Pojedynek w Kościerzynie miał ogromne znaczenie dla losów dolnych rejonów tabeli. O ile pozycja spadkowa jest od początku sezonu silnie obsadzona przez GSPR Gorzów Wlkp., to walka o uniknięcie miejsca barażowego trwa w najlepsze. Po sobotnim meczu bliżej tego celu są kościerscy szczypiorniści.

Mecz od początku układał się pod dyktando gospodarzy. Gra prowadzona była w dość wolnym tempie, nie brakowało ostrych, acz czysto sportowych spięć pomiędzy zawodnikami obu ekip. W boiskowym chaosie lepiej odnajdywali się gracze Sokoła, którzy szybko i sprawnie wypracowali sobie czterobramkową przewagę (11:7 - 23. min.).

Spora w tym zasługa golkipera kościerzynian, Macieja Pieńczewskiego. Młody bramkarz bronił często w sytuacjach wręcz dramatycznych, skutecznie naprawiając wszelkie błędy swych kolegów w obronie. Trener Wojskowych Rafał Walczak nie wychwalał jednak golkipera rywali, a ganił swych podopiecznych za fatalną skuteczność:

- Bramkarz z Kościerzyny do tej pory chyba okłada się lodem, bo tak go otłukliśmy w tym meczu. Na pewno na długo zapamięta ten mecz - stwierdzał pół żartem, pół serio opiekun Grunwaldu, dodając: - Z pewnością wyrósł na bohatera meczu. Pytanie tylko czy my byliśmy tak słabi, czy on aż tak dobry.

Poznaniacy mogli przesądzić losy pojedynku na swoją korzyść, w kluczowych momentach brakowało jednak skuteczności. - Zbliżyliśmy się do rywali na 20:21, a następnie między 50. a 55. minutą nie wykorzystaliśmy trzech sytuacji sam na sam - relacjonował Walczak. Chwilę później zawodnicy Sokoła dołożyli dwa kolejne trafienia, które przypieczętowały ich czwartą wygraną w sezonie.

Podopieczni trenera Peplińskiego pierwszą rundę rozgrywek zakończyli na 10. pozycji. Cztery punkty przewagi na strefą barażową zapewniają w miarę spokojny okres przerwy w Kościerzynie. Gorzej jest natomiast w Poznaniu, gdzie Grunwald do bezpiecznej lokaty traci już trzy oczka.

Vetrex Sokół Kościerzyna - WKS Grunwald Poznań 28:24 (14:10)

Sędziowali: Szymon Biegajski oraz Cezary Kulesza (woj. zachodniopomorskie).

Widzów: 150.

Komentarze (2)
Jessi
16.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jasne. Lepiej swoich od patałachów wyzwać niż cudzego bramkarza pochwalić. To już nie pierwszy raz. Ale jako kibic powoli się do przyzwyczajam. Brawo Pieńczewski! 
avatar
kantor
16.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
juz mnie irytuje to w polskich trenerach NA KAZDYM SZCZEBLU - bo czy to wenta czy wszyscy inni z ekstra, 1 ligii i 2 ligii - utarlo sie ze jak zespol nie rzuca (bramkarz broni) to ZAWSZE zawodn Czytaj całość