Janusz Szymczyk podał się do dymisji

W piątkowe popołudnie dotychczasowy szkoleniowiec Ruchu Chorzów, Janusz Szymczyk, podał się do dymisji. Wiemy już, że zarząd dymisję przyjął. Nie wiadomo natomiast, kto będzie nowym trenerem Ruchu.

Chorzowianki w obecnym sezonie prezentują się poniżej oczekiwań. W dwunastu spotkaniach odniosły zaledwie cztery zwycięstwa. Czarę goryczy przelała wysoka porażka w Lubinie.

Janusz Szymczyk prowadził zespół Ruchu od lipca 2010 roku. W tym czasie dwukrotnie zajął z Ruchem szóste miejsce w Superlidze. Łącznie rozegrał w niej sześćdziesiąt osiem spotkań, z czego dwadzieścia sześć zakończyło się zwycięstwem Ruchu, cztery razy mecze kończyły się remisem, a trzydzieści osiem razy lepsi okazywali się przeciwnicy Niebieskich. Chorzowianki pod wodzą Szymczyka trzy razy awansowały do 1/4 Pucharu Polski oraz dwukrotnie wygrywały Puchar Śląska (2010, 2012).

Mimo słabych wyników oraz zmiany trenera, działacze starają się podtrzymywać dobrą atmosferę w zespole. W piątkowy wieczór społeczność klubu spotkała się na uroczystej wigilii. Zabrakło na niej Tatsiany Pekun, która wyjechała na Białoruś załatwić formalności wizowe oraz Moniki Migały, która zachorowała na świnkę.

Komentarze (8)
avatar
blue26
23.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lakomy w Chorzowie!
gratulacje 
avatar
jo
23.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to jest nowy trener w Chorzowie. Trochę wiekowy, ale przekonamy się jak przyjmą go zawodniczki. Jeśli chodzi o Migałę w preeliminacjach to zgadzam się, że nie poszło jej najlepiej. 
avatar
kolo
22.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Płakać nie będę.Choleryk i dziwny człowiek. 
avatar
jo
22.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Migała miała kilka bardzo dobrych spotkań w tym sezonie. Chociażby z Vistalem. Reszta przyzwoita i słabe występy w reprezentacji. Trzeba jednak zauważyć, że w Ruchu ciężej skrzydłowym niż w Zag Czytaj całość
avatar
t0m3k
22.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Migała jest daleka od formy, jaką prezentowała w Zagłębiu Lubin jeszcze pod nazwiskiem Gunia. Niestety, to problem zarówno Ruchu jak i... reprezentacji.