Słowenia lepsza od Czarnogóry
W pierwszym dniu turnieju Totalkredit Cup w Danii reprezentacja Słowenii zmierzyła się z debiutantem tegorocznych MŚ, Czarnogórą. Grupowi rywale biało-czerwonych od pierwszych minut dyktowali warunki gry, a tempo akcjom nadawał Uros Zorman, a świetnie na skrzydłach spisywali się Luka Zvizej i Dragan Gajić. W efekcie jeszcze przed przerwą Słoweńcy rozstrzygnęli losy rywalizacji, ostatecznie wygrywając 31:26 (14:8).
Słowenia - Czarnogóra 31:26 (14:8)
Najwięcej bramek: dla Słowenii - Dragan Gajić 11, Luka Zvizej, Uros Zorman - obaj po 4; dla Czarnogóry - Fahrudin Melić 9, Vladimir Osmajić 4.
Tunezyjczycy zaskoczyli mistrzów Europy
Ogromne problemy z udanym rozpoczęciem udziału w Totalkredit Cup mieli natomiast mistrzowie Europy, Duńczycy. Podopieczni Ulrika Wilbeka od pierwszych minut byli dość ociężali, co skrzętnie wykorzystali Tunezyjczycy, którzy po bramce Waela Jallouza prowadzili 11:8. Mistrzowie Europy doprowadzili do remisu dopiero w drugiej części meczu, a o swym zwycięstwie przesądzili w ostatnich minutach gry.
Dania - Tunezja 30:29 (14:15)
Najwięcej bramek dla Danii: Casper Ulrich Mortensen, Mikkel Hansen, Hans Lindberg - po 5.
Gospodarze MŚ rozbili egzotycznego rywala
Najmniejszych problemów z łatwym i wysokim ograniem reprezentacji Chile nie mieli gospodarze MŚ, Hiszpanie. Szczypiorniści z Półwyspu Iberyjskiego rozpoczęli spotkanie od prowadzenie 5:1, by po chwili zwiększyć je do rozmiarów dziesięciu bramek (12:2). Jeszcze przed przerwą podopieczni Valero Rivery wygrywali 23:8, a w drugiej połowie dobili rywala, wygrywając ostatecznie 40:17.
Hiszpania - Chile 40:17 (23:8)
Najwięcej bramek: dla Hiszpanii - Alberto Rocas, Valero Rivera Folch, Jorge Maqueda - po 5; dla Chile - Rodrigo Salinas 7.
W drugim meczu rozgrywanego w Hiszpanii towarzyskiego turnieju Brazylia wysoko pokonała Japonię 42:24.