Grupa A: Niemcy na kolanach, Francja gromi

Niedziela była drugim dniem rywalizacji w grupie A. Świetną formę potwierdzili Tunezyjczycy, którzy pokonali wyżej notowaną reprezentację Niemiec.

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz

W niedzielę Argentyna stanęła przed szansą zapewnienia sobie miejsca w najlepszej czwórce grupy. W przypadku zwycięstwa nad Brazylią Albicelestes mogliby być już niemal pewni gry w fazie medalowej. Szyki zespołowi Eduardo Gallardo pokrzyżowali Canarinhos. Spotkanie dwóch najlepszych drużyn z Ameryki było niezwykle wyrównane, gra praktycznie cały czas toczyła się bramka za bramkę. W 58 minucie Brazylijczycy prowadzili 21:20 i dzięki udanej końcówce zwyciężyli 24:20.

Reprezentacja Tunezji po świetnym występie przeciwko Francji w meczu z Niemcami potwierdziła, że ich dobra postawa w konfrontacji z Trójkolorowymi nie była dziełem przypadku. Tunezyjczycy niedzielne spotkanie rozpoczęli z wysokiego "c", po 20 minutach gry prowadząc 10:6. Niemieccy szczypiorniści jednak jeszcze przed przerwą zdołali doprowadzić do remisu 13:13. Po zmianie strony inicjatywę ponownie przejęli piłkarze ręczni z Afryki. Słabo w niedzielę zaprezentował się Silvio Heinevetter, którzy w poprzednim spotkaniu imponował formą. Po przeciwnej stronie udane zawody zaliczył Marouane Magaiez, który bronił ze skutecznością 42 procent. W końcówce Niemcy ponownie wzięli się za odrabianie strat i doprowadzili do remisu 21:21. Scenariusz z meczu z Francją tym razem się nie powtórzył, Tunezyjczycy nie pozwolili wydrzeć sobie zwycięstwa, wygrywając 25:23.

W grupie A z kompletem zwycięstw prowadzą Francuzi. Claude Onesta i jego zespół po szczęśliwej wygranej z Tunezją w niedzielę nie pozostawili złudzeń komu należą się dwa punkty. Czarnogórcy tylko w pierwszych 10 minutach byli w stanie przeciwstawić się mistrzom świata. Z każdą upływającą minutą uwidaczniała się dominacja Trójkolorowych, którzy do szatani zeszli prowadząc 17:11. W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie, Francuzi kontynuowali dzieło zniszczenia. W ich bramce świetnie spisywał się  Daouda Karaboue, który bronił ze skutecznością 55 procent. W 50 minucie Trójkolorowi prowadzili już 29:13. W końcówce Czarnogórcy nieco zniwelowali straty, ulegać 20:32.

Brazylia - Argentyna 24:20 (9:8)
Najwięcej bramek: dla Brazylii - Pacheco Fernando José 8, Patrianova Arthur 5, Ribeiro Felipe 3; dla Argentyny - Fernandez Federico 5, Simonet Diego 5, Vieyra Federico 4.

Tunezja - Niemcy 25:23 (13:13)
Najwięcej bramek: dla Tunezji - Jallouz Wael 8, Bannour Amine 6, Boughanmi Oussama 3; dla Niemiec - Christophersen Sven-Sören 7, Weinhold Steffen 4, Fäth Steffen 3, Klein Dominik 3.

Czarnogóra - Francja  20:32 (11:17)
Najwięcej bramek: dla Czarnogóry - Sevaljevic Vasko 5, Markovic Igor 3; dla Francji - Fernandez Jérôme 6, Honrubia Samuel 5, Sorhaindo Cédric 5, Accambray William 3, Porte Valentin 3.

Grupa A

15.01.2013 - wtorek
godz. 16:00 - Tunezja - Czarnogóra
godz. 18:15 - Niemcy - Argentyna
godz. 20:45 - Francja - Brazylia

MŚ 2013: Grupa A

M Kraj Pkt Z R P Bramki
1 Niemcy 8 4 0 1 148:126
2 Francja 8 4 0 1 154:124
3 Brazylia 6 3 0 2 122:127
4 Tunezja 6 3 0 2 123:123
5 Argentyna 2 1 0 4 116:138
6 Czarnogóra 0 0 0 5 117:142

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×