Grupa D: Gospodarze wytrzymali presję, Algieria blisko awansu

Reprezentanci Węgier przez niespełna pięćdziesiąt minut prowadzili wyrównaną walkę z Hiszpanami. Końcówka meczu była już popisem gospodarze, którzy w sobotę zagrają o pierwsze miejsce w grupie.

Jeszcze na dwanaście minut przed finałowym gwizdkiem na tablicy świetlnej hali w Madrycie widniał wynik 19:20, a podopieczni Lajosa Mocsaia mogli mieć nadzieję na to, że uda im się pokonać mocarnych Hiszpanów. Kolejne fragmenty meczu były już jednak popisem gospodarzy, którzy rzucili aż osiem bramek z rzędu pokazując, że ich siła rażenia w ataku jest niemalże nieograniczona. - Z meczu na mecz gramy coraz lepiej - cieszył się w trakcie konferencji prasowej Arpad Sterbik, który był jednym z głównych autorów bezcennego zwycięstwa.

Większych problemów z pokonaniem Egiptu nie mieli Chorwaci, którzy przez cały mecz spokojnie punktowali niżej notowanego rywala. Ze znakomitej strony w czwartkowym spotkaniu pokazał się Mirko Alilović, a wysoką skutecznością imponowali skrzydłowi Ivan Cupić oraz Manuel Strlek. Slavko Goluza nie forsował swoich gwiazd, dając szansę zmiennikom, prawdziwe wyzwanie brązowych medalistów ubiegłorocznych mistrzostw Europy czeka bowiem dopiero w następnej serii gier.

Ważny krok w kierunku gry w fazie play-off zrobiła reprezentacja Algierii. - Naszym celem było zdobycie tak wielu goli, jak to tylko możliwe - nie krył w trakcie pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec wicemistrzów Afryki, Salah Bouchekriou. Jego podopieczni w starciu z Australią nadrobili aż dwadzieścia cztery trafienia i przed ostatnią kolejką fazy grupowej mają kilkanaście bramek przewagi nad Egipcjanami. Stawką sobotniego meczu z Węgrami będzie dla nich trzecie miejsce w grupie.

Australia - Algieria 15:39 (6:14)
Najwięcej bramek: dla Australii - Bevan Calvert - 6, Caleb Gahan, Ongjen Matić, Martin Najdovski - po 2; dla Algierii - Riad Chehbour - 6, Messaoud Berkous, Omar Chehbour - 5.

Węgry - Hiszpania 22:28 (14:14)
Najwięcej bramek: dla Węgier - Laszlo Nagy 6, Gergely Harsanyi, Gergo Ivancsik - po 3; dla Hiszpanii - Victor Tomas, Daniel Sarmiento - po 6, Albert Rocas - 5.

Chorwacja - Egipt 24:20 (11:9)
Najwięcej bramek: Manuel Strlek, Ivan Cupić, Marko Kopljar - po 4; dla Egiptu - Ahmed Mostafa - 7, Mohamed Mamdouh 5, Islam Hassan 3.

MKrajPktZRPBramki
1 Chorwacja 10 5 0 0 148:99
2 Hiszpania 8 4 0 1 160:98
3 Węgry 6 3 0 2 147:120
4 Egipt 3 1 1 3 130:123
5 Algieria 3 1 1 3 123:126
6 Australia 0 0 0 5 66:208
Komentarze (3)
Nev
18.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak Algieria wygra z Wegrami i my zajmiemy 2 miejsce to gramy z nimi :) 
Bizon Rekord
17.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spora niespodzianka się szykuje.Egipt zdecydowanie lepiej radzi sobie z lepszymi drużynami a mimo to odpadną. Tunezja,Brazylia,Rosja,Białoruś i Algieria czyli ogromne niespodzianki na tych mist Czytaj całość