Michał Kubisztal: Wiedzieli, z czym sobie możemy nie poradzić

Nie tak polscy szczypiorniści wyobrażali sobie pojedynek z Węgrami. W poniedziałkowym spotkaniu gra Polaków przypominała bicie głową w mur.

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz

Zdaniem rozgrywającego Orlen Wisły Płock przyczyną porażki reprezentacji Polski była słaba gra w ataku. Polacy nie mogli znaleźć sposobu na aktywną obronę rywali. Bardzo dobrze pilnowani byli polscy boczni rozgrywający.

- Zakładaliśmy, że to będzie ciężki mecz, ale zwycięski dla nas. W życiu nie pomyślelibyśmy, że przegrany taką ilością bramek. Węgrzy pokazali nam jak się gra równo cały mecz, oni też robili błędy ale grali równo. Oni odrobili zadanie, wiedzieli, z czym sobie możemy nie poradzić, zagrali tak jak Słoweńcy, 6-0 z wysuniętymi dwójkami i cały mecz nie mogliśmy sobie z tym poradzić - powiedział Michał Kubisztal na łamach oficjalnej strony Vive Targów Kielce.

Zdaniem zawodnika wpływ na przebieg meczu miał początek drugiej części gry. - Na początku drugiej płowy straciliśmy dwie, trzy bramki z kontry i to nam zupełnie podcięło skrzydła, stanęliśmy nagle i zupełnie straciliśmy głowę. Próbowaliśmy to rozwiązywać obroną ćwiczoną na treningach, ale przyszedł mecz i obnażył nasze słabości - dodał.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×