Piłkarze ręczni z Grodu Gryfa na dwumecz z HC Emporem Rostock udali się w 18-osobowym składzie. W pierwszym spotkaniu lepiej spisali się gospodarze, którzy wygrali 33:29 (16:17). Piątkowa, poranna konfrontacja zakończyła się już wygraną Gaz-System Pogoni Szczecin 22:23. Do naszych zachodnich sąsiadów nie pojechali trzej szczypiorniści: Tomislav Stojković, Nenad Marković oraz Bartosz Konitz.
Znacznie trudniejszym rywalem dla beniaminka Superligi Mężczyzn będzie wtorkowa potyczka z innym utytułowanym bundesligowcem - Füchse Berlin. - Dla nas, pomimo trwających mistrzostw i nieobecności kilku graczy i tak to będzie wystarczająco wymagający przeciwnik, na którego musimy się sprężyć. Ważne jest, żebyśmy dopracowali obronę i żeby chłopaki bardziej się komunikowali - powiedział prezes szczecinian Paweł Biały. Początek tych zawodów w berlińskiej hali zaplanowano na godzinę 18.00.
Będzie to zarazem ostatni sprawdzian przed pierwszym spotkaniem o ligowe punkty. 3 lutego do Szczecina przyjedzie wicemistrz Polski i aktualny lider tabeli, Orlen Wisła Płock. - Jeżeli wyznaczamy sobie jakieś cele to po to, żeby je realizować. Musimy zrobić progres. Przyjedzie Płock, na pewno jest to silny zespół. Ranking mówi sam za siebie, ale tak jak mówiłem, oni mają swoje cele, my mamy swoje - podsumował sternik klubu.