- A to się z kimś pobił, a to po pijaku prowadził samochód. W Kielcach słynie z różnych wyskoków. Do tej pory mu się upiekło, ale teraz może być już inaczej - informuje dziennik Fakt.
Chorwacki portal Vecernji List, powołując się na polskie media pisze, że to nie pierwszy przypadek, gdy zawodnicy Vive Targów Kielce "poszli spać później niż zwykle". Po powrocie Polaków z MŚ w Hiszpanii Denis Buntić wraz z Rastko Stojkoviciem, Tomaszem Rosińskim oraz Krzysztofem Lijewskim byli w piątek do szóstej nad ranem w jednym z barów. Dziennikarze tej gazety podkreślają, iż działacze kieleckiego klubu wiedzą o tym zdarzeniu, lecz inne sytuacje tj. jazda po pijanemu przez Bunticia zostały zatuszowane.
Źródło: Fakt / Vecernji List