Azoty i Stal grają o podium - zapowiedź 20. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn
Azoty i Stal grają o podium - zapowiedź 20. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn
Rozgrywki fazy zasadniczej męskiej PGNiG Superligi wchodzą w decydującą fazę. W najbliższy weekend do korespondencyjnej walki o miejsce na podium przystąpią Azoty Puławy i Tauron Stal Mielec.
Jeszcze miesiąc temu Chrobry przed konfrontacją z NMC Powenem skazywany byłby na pożarcie. Dziś sytuacja wygląda nieco inaczej, bo choć zabrzanie wciąż utrzymują doskonałą formę, a w tym roku w lidze więcej punktów zdobyli od nich tylko szczypiorniści Vive Targów Kielce, to ekipa z Głogowa po zmianie trenera dźwignęła się z potężnego dołka i walczy o to, by do rywalizacji w play-out startować z możliwie jak najlepszej pozycji. Dwa ostatnie mecze podopieczni Krzysztofa Przybylskiego kończyli zwycięstwami i od zajmującego ósmą pozycję w tabeli Zagłębia dzielą ich już tylko trzy oczka. Szanse na dogonienie Miedziowych Chrobry ma wprawdzie znikome, bo przed nim jeszcze mecz z mistrzami Polski, obecnie każdy punkt jest jednak dla głogowian na wagę złota.
W poprzedniej rundzie:
NMC Powen Zabrze - SPR Chrobry Głogów 22:19 (9:11)
Zabrzanie w tym roku wygrali cztery z sześciu meczów
Sobotni mecz będzie dla całego Przemyśla dużym wydarzeniem, po raz pierwszy w historii do hali Czuwaju zawitają bowiem światowe gwiazdy pokroju Michała Jureckiego, Krzysztofa Lijewskiego, Sławomira Szmala, Thorira Olafssona, Venio Loserta i Denisa Bunticia. Wiele wskazuje też na to, że starcie to będzie dla podkarpackiego miasteczka - przynajmniej na rok - pożegnaniem ze szczypiorniakiem na najwyższym poziomie. Czuwaj jak dotąd w najwyższej klasie rozgrywkowej wywalczył trzy oczka, a w fazie zasadniczej na własnym parkiecie zmierzy się jeszcze z Siódemką Miedź Legnica. Do miejsca barażowego beniaminek już teraz traci osiem oczek i jego szanse na utrzymanie się minimalne. Dla Vive mecz w Przemyślu oraz rozgrywane trzy dni później domowe starcie z NMC Powenem będą przetarciem przed walką o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
W poprzedniej rundzie:
Vive Targi Kielce - Czuwaj Przemyśl 44:14 (26:7)
Po zaciętym boju z Wisłą kielczan teraz czeka mecze znacznie łatwiejsze
Podopieczni Marka Motyczyńskiego przed tygodniem na własnym parkiecie - mimo prowadzenia przez niemal cały mecz - tylko zremisowali z Gaz-System Pogonią Szczecin i wszystko wskazuje na to, że w tym sezonie grać będą o utrzymanie w PGNiG Superlidze. Do zajmującego ósme miejsce Zagłębia zespół Siódemki traci cztery oczka i ma z lubinianami negatywny bilans meczów bezpośrednich, a już w środę do hali Relax zawitają szczypiorniści z Płocka. Mimo trzech porażek z rzędu wciąż przyzwoita jest sytuacja Piotrkowianina. Kiper ma taki sam dorobek punktowy, jak Zagłębie, i wciąż nie traci nadziei na upragniony awans do fazy play-off. W tym miesiącu Piotrkowianin, obok meczu z Miedzią, zagra jeszcze z będącymi w dołku Azotami oraz MMTS-em i w starciach tych na straconej pozycji wcale stać nie będzie.
W poprzedniej rundzie:
Siódemka Miedź Legnica - Piotrkowianin Piotrków Tryb. 27:23 (13:10)
Markowi Motyczyńskiemu nie udało się powtórzyć cudu z ubiegłego sezonu i jego zespół grać będzie o utrzymanie
- Wiedzieliśmy że ten mecz jest dla nas bardzo ważny i niestety przegraliśmy go. Mamy punkt przewagi i trzy mecze do końca rundy. Myślę że jeszcze nic nie jest stracone i będziemy walczyć do końca, żeby to trzecie miejsce utrzymać na play-offy - mówił po domowej porażce z Tauron Stalą rozgrywający Azotów, Piotr Masłowski. Jego zespół wiosną z ośmiu meczów wygrał tylko trzy i w ligowej tabeli czuje już na plecach oddech podopiecznych Ryszarda Skutnika. Puławianie wyprzedzają "Czeczeńców" o jeden punkt i w świetle tego, że w ostatniej kolejce zagrają u siebie z Wisłą, w lepszej sytuacji na trzy kolejki przed końcem fazy zasadniczej wydają się być mielczanie. Pogoń przed tygodniem zremisowała w Legnicy i jest coraz bliżej utrzymania. Gdyby szczecinianie pokonali Azoty, to mogą sięgnąć nawet wyżej i za tydzień zagrać w Kwidzynie o szóstą lokatę.
W poprzedniej rundzie:
KS Azoty Puławy - Gaz-System Pogoń Szczecin 29:22 (14:12)
Czy Wojciech Zydroń poprowadzi swój zespół do gry w fazie play-off?
Obie drużyny borykają się od pewnego czasu z istotnymi problemami kadrowymi, o ile jednak gra MMTS-u na niedoborze rozgrywających cierpi bardzo mocno, to Tauron Stal osłabiona brakiem Michała Chodary i Mirosława Gudza radzi sobie znakomicie. - Jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu, solidnie przepracowaliśmy okres przygotowawczy. Jeśli nie wystąpią dodatkowe kontuzje, to spokojnie damy sobie z tym radę i starczy nam sił. O kondycję się nie obawiam - zapewnia Łukasz Janyst. "Czeczeńcy" w poprzedniej kolejce odnieśli arcyważne wyjazdowe zwycięstwo nad Azotami i wciąż mają szansę na zajęcie w tabeli trzeciego miejsca. Droga do tego wiedzie jednak długa i wyboista, po domowym meczu z MMTS-em Stal czekają bowiem trudne wyjazdy do Głogowa i Szczecina.
W poprzedniej rundzie:
MMTS Kwidzyn - Tauron Stal Mielec 28:26 (13:16)
"Czeczeńcy" odnieśli w Puławach bezcenne zwycięstwo
Zabrzanie w tym roku wygrali cztery z sześciu meczów
Po zaciętym boju z Wisłą kielczan teraz czeka mecze znacznie łatwiejsze
Markowi Motyczyńskiemu nie udało się powtórzyć cudu z ubiegłego sezonu i jego zespół grać będzie o utrzymanie
Czy Wojciech Zydroń poprowadzi swój zespół do gry w fazie play-off?
"Czeczeńcy" odnieśli w Puławach bezcenne zwycięstwo
Złoty Bogdan
Zgłoś komentarz
fff
Zgłoś komentarz
jaet
Zgłoś komentarz
Artur_Lca
Zgłoś komentarz
