Zwycięstwo piotrkowianek nie podlegało żadnej dyskusji. Już do przerwy drużyna Henryka Rozmiarka prowadziła różnicą dziesięciu trafień - 22:12 aby wygrać ostatecznie 41:26. W zespole Piotrcovii nie wystąpiły najbardziej doświadczone rozgrywające: Agata Wypych i Inna Krzysztoszek. Obie jednak wzięły udział w spotkaniu. Jak to możliwe? Otóż zadebiutowały one w roli sędzin. W opinii obserwatorów wyszło im to całkiem nieźle.
Piotrcovia przygotowuje się do meczów fazy play-out. O utrzymanie w Superlidze piotrkowski zespół rywalizował będzie z drużynami Startu Elbląg, Ruchu Chorzów i Sambora Tczew. Pierwsze spotkanie piotrkowianki zagrają 6 kwietnia w Elblągu.
- Nie ma co ukrywać, że za nami jest najgorszy sezon zasadniczy w historii klubu. Musimy walczyć o uniknięcie degradacji i musimy w tych meczach zaprezentować się jak najlepiej. Matematycznie wystarczy nam wygrać cztery mecze aby zapewnić sobie utrzymanie. Nie można jednak zlekceważyć żadnego rywala i w każdym spotkaniu trzeba walczyć o zwycięstwo. Bardzo chcemy uniknąć gry w barażach gdyż z pewnością byłby to dodatkowy stres dla nas jak i dla naszych kibiców - powiedziała kapitan piotrkowskiej drużyny Beata Skura.