Michał Kubisztal dla SportoweFakty.pl: Mecz pokazał, że nie mogliśmy tego odrobić
Reprezentacja Polski po emocjonującym spotkaniu pokonała Szwecję 22:18. Michał Kubisztal zauważył, że do poprawy jest przede wszystkim ofensywa, gdyż w obronie funkcjonowało to już dobrze.
Reprezentacja Polski w czwartek przegrała w Malmoe różnicą siedmiu bramek. Czterobramkowa wygrana w rewanżu w gdańsko-sopockiej Ergo Arenie nie dała więc triumfu w dwumeczu. - Mecz pokazał, że jednak nie mogliśmy tego odrobić. Niestety graliśmy zrywami. Nasza defensywa była spójna i bardzo mocna, a w ataku mieliśmy fale. Były bardzo dobre okresy, ale i takie, podczas których się pogubiliśmy, stąd nie wygraliśmy wyżej. Zwycięstwo jednak cieszy i tym samym praktycznie zapewniliśmy sobie awans do mistrzostw Europy - powiedział Michał Kubisztal w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Biało-czerwoni szczególnie dobrze zagrali w defensywie. Stracili osiemnaście bramek, a sześciokrotnie rywale pokonywali naszych bramkarzy z rzutów karnych. Z gry Szwedzi pokonali nas więc tylko dwanaście razy. - Tak jak trener powtarzał, naszą siłą powinna być obrona, a wcześniej funkcjonowała ona średnio. Zdajemy sobie sprawę, że mieliśmy lepsze i gorsze momenty. Teraz wszystko poszło w dobrym kierunku i liczę, że będzie tak dalej - uważa Kubisztal. Przed kadrą dwa ostatnie spotkania eliminacji. - Pozostały nam mecze z Holandią i Ukrainą, które chcemy rozstrzygnąć na naszą korzyść. Nasze podejście do tych spotkań będzie takie samo jak zawsze. Jak przyjeżdża się na zgrupowanie reprezentacji, to zawsze podchodzi się do niego tak, aby wygrać jak najwyżej, grając jak najlepiej. Nie ma innej możliwości – zapowiada szczypiornista Orlen Wisły Płock.