Orlen Wisła i MMTS Kwidzyn w półfinale, trzeci mecz w Puławach
Orlen Wisła Płock i MMTS Kwidzyn przypieczętowały awans do półfinału PGNiG Superligi. W trzecim środowym meczu NMC Powen Zabrze pokonał KS Azoty Puławy i w ich rywalizacji jest remis 1:1.
Wicemistrzowie Polski nie mieli najmniejszych problemów z dotarciem do najlepszej czwórki rozgrywek w Polsce, pewnie ogrywając w wyjazdowym meczu Gaz-System Pogoń Szczecin. Spotkanie od pierwszych minut przebiegało pod dyktando graczy Orlen Wisły, którzy jeszcze przed przerwą rozstrzygnęli losy meczu (24:13). Dobre zawdy rozegrali skrzydłowi Christian Spanne i Valentin Ghionea, nieźle na kole spisywali się też Kamil Syprzak i Muhamed Toromanović. Wygrana Nafciarzy była w pełni zasłużona i można powiedzieć, że dla Portowców trzynastobramkowa porażka była najmniejszym wymiarem kary.
Zdecydowanie więcej emocji dostarczyły dwa pozostałe środowe spotkania. W Kwidzynie w starciu między miejscowym MMTS-em a Tauron Stalą Mielec do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Będący pod ścianą Czeczeńcy dobrze rozpoczęli mecz, lecz z czasem inicjatywę przejęli gospodarze, którzy kontrolowali wynik praktycznie do 57. minuty. Emocjonująca końcówka regulaminowego czasu (na dziesięć sekund przed końcem Stal wygrywała 30:29) zakończyła się bramką Adriana Nogowskiego, a w dogrywce podopieczni Krzysztofa Kotwickiego poszli za ciosem i zapewnili sobie miejsce w półfinale.
Emocjonująco był też w Zabrzu, gdzie NMC Powen ograł KS Azoty Puławy. Początek meczu to świetna gra Mariusza Jurasika i spółki, dzięki czemu w 20. minucie Powen wygrywał 10:5. Goście z minuty na minutę dochodzili jednak do głosu, tuż po wznowieniu gry obejmując nawet trzybramkowe prowadzenie (20:17). Podopieczni Marcina Kurowskiego utracili jednak rytm gry, a napędzani przez Jurasika i Kamila Mokrzkiego zabrzanie przechylili szalę zwycięstwa na swą korzyść. O tym kto z nich zagra w półfinale zadecyduje trzeci mecz w Puławach. Warto także dodać, że z beznadziejnej strony w meczu "pokazali" się arbitrzy, podejmujący całą masę błędnych decyzji.
Gaz-System Pogoń Szczecin - Orlen Wisła Płock 27:40 (13:24)
Stan rywalizacji: 2:0 dla Orlen Wisły.
Najwięcej bramek: dla Pogoni - Wojciech Zydroń 6, Bartosz Konitz 5, Michal Bruna 4; dla Orlen Wisły - Valentin Ghionea 6, Chrisitan Spanne, Kamil Syprzak, Muhamed Toromanović, Adam Wiśniewski - po 5.
MMTS Kwidzyn - Tauron Stal Mielec 35:32 (30:30; 17:16)
Stan rywalizacji: 2:0 dla MMTS-u.
NMC Powen Zabrze - KS Azoty Puławy 34:26 (13:12)
Stan rywalizacji: 1:1.
Najwięcej bramek: dla Powenu - Mariusz Jurasik 8, Kamil Mokrzki i Witalij Nat po 5; dla Azotów - Przemysław Krajewski 6, Mateusz Kus i Michał Szyba po 5.
-
![]()
MarekLPU
Zgłoś komentarz
Jak na razie to Zabrze skutecznie wyeliminowało już 2 go zawodnika z Puław najpierw Przybylski teraz Zinczuk i obawiam się jeśli Zinczuk nie wróci do niedzieli to Puławy mogą mieć Czytaj całość
problem z ograniem nawet Zabrza gdyż spora cześć podstawowych zawodników leczy kontuzje !! A sam Masłowski, Krajewski, Kus i Szyba meczu nie wygrają 3 mam kciuki i do zobaczenia w niedzielę w Puławach !!
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Lolek
Zgłoś komentarz
Widzialem wczoraj mecz Zabrza i Pulaw i az strach bierze, ze jedna z tych druzyna pewnie siegnie po braz. Poziom meczu tragiczny. Akcje, bez zadnego tempa i pomyslunku. A Juzek niech gra jak Czytaj całość
najdluzej bo wczoraj bylo widac bardzo wyroznie jak pod wzgledem techniki, inteligencji boiskowej, cwaniactwa i sprytu przewyzsza wszystkich zawodnikow obu druzyn o dwie klasy. Pewnie, ze kondycja i dynamika juz nie ta ale golym okiem widac bylo roznice miedzy nim a reszta zawodnikow. Szczegolnie Technika rzucala sie w oczy. Oby Powen rozwalil Pulawy ponownie w niedziele.
0
4
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
handballmanager
Zgłoś komentarz
Na stronie tv-kwidzyn.pl jest nagrana cała dogrywka :)
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
czyrek
Zgłoś komentarz
http://www.mmts-kwidzyn.pl/index.php/aktualnosci/pokaz/100
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Five
Zgłoś komentarz
Gratulacje dla Kwidzyna!! Szacun dla chlopakow, ktorzy pomimo podpisanych nowych kontraktow czyt. odejscie z MMTS, to nie odpuscili i pokazali klase!
Mowicie, ze Zabrze nie mialo lawki i Czytaj całość
przegralo play-offy, hmmm Kwidzyn nie mial lawki przez pol 2go sezonu i skonczyl na 6 w tabeli, inaczej bylby na 4 ... :-) O sponsorze nie wspominam. Pozdro dla kibicow
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
StalM
Zgłoś komentarz
Szkoda chłopaków bo walczyli ale grając bez Gudza i Chodary z tak krótką ławką ciężko było się przeciwstawić dobremu zespołowi z Kwidzyna który w dodatku miał szeroką ławkę !!! Czytaj całość
Poza tym brakuje dobrego bramkarza w Mielcu ( bez urazu dla Lipki i Kryńskiego ) ale widoczny brak był Wolańskiego czy Kiepulskiego ! Szczerze mówiąc obawiam się przyszłego sezonu bo nie awansowanie do półfinału może mieć tragiczne skutki co do sponsorów !!! Mam jednak nadzieję że Tauron się od nas nie odwróci i być może znajdziemy jeszcze jednego wartościowego sponsora . Trzeba również walczyć o obecnych zawodników oraz postarać się o jakiej wzmocnienia które mam nadzieję że nastąpią - i nie myśle tu tylko o braciach korneckich !!! Poza tym miasto powinno bardziej inwestować bo prócz ręcznej nam nic nie zostało ale Pan prezydent tego nie widzi i chyba się cieszy że mielecka ręczna upada !!! Wszystko tak naprawdę zaczeło się od odejścia Śp.Antoniego Weryńskiego bo klub teraz ma problemy w zarządzaniu bo nikt nie chce przejąć funkcji prezesa . Każdy boi się legendy poprzedniego prezesa !!! Mam jednak że mielecka ręczna będzie żyć i nie zgnoją ją jak kilka lat temu piłkę nożną a ostatnio siatkówkę !!!
Jeszcze raz dziękuje zawodnikom i trenerowi za walkę i za ostatni sezon i gratuluje MMTS-owi i życzę Wam medalu .
Do zobaczenia w przyszłym sezonie !!!
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
dragon123
Zgłoś komentarz
fakt jest taki że zabrakło w dwumecz bramkarza takiego jak był Wolański ( nie ujmując nic Lipce bo to on dał nam w tamtym sezonie wraz z Kubisztalem wygraną Kwidzynie ) i brak Mira
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Madridista
Zgłoś komentarz
Czyli wybieranie przeciwnika się opłaciło Kwidzynowi.
0
4
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Kibic z K
Zgłoś komentarz
Gdyby nasi wytrzymali te 9 sekund regulaminowego czasu gry to gralibyśmy dalej w Mielcu, ale niestety dogrywka i przegrana. Na prawdę brak słów w takim momencie i strasznie szkoda patrząc Czytaj całość
na postawę drużyny w całym sezonie..
Nie patrz człowieku na ostatnie 9 s bo jak zaczniemy gdybać to Kwidzyn mając bezpieczną przewagę zamiast grać z głową to zagrali głową tzn niektórym sie zagotowało w głowie i Mielec doszła a nie miała prawa wić nie mów że 9 s załatwiło mecz ostatnie 5 minut MMTS zagrałby normalnie bez napalania się to żadnych 9 s by nie było
0
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
jaet
Zgłoś komentarz
Grający z normalnym zaangażowaniem MMTS, takim chociażby jak z nami, wygrywa spokojnie w Piotrkowie 10 bramkami i takie są fakty. Kwidzyn nic nie sprzedawał, tylko II połowę odpuścił, Czytaj całość
ale dla nas nie miało to żadnego znaczenia. Powinniśmy z nimi wygrać i tego nie zrobiliśmy, za co pretensje możemy mieć tylko do siebie. Zasady rozgrywek są takie, jakie są i wszyscy o nich wiedzą. Nie ma co teraz płakać nad rozlanym mlekiem.
5
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
handballmanager
Zgłoś komentarz
Napiszę taką małą ciekawostkę dla zainteresowanych o Michale Perecie. Kiedyś w juniorze młodszym grał on na środku rozegrania i rzucał przeszło 10 bramek na mecz bo grał w słabej Czytaj całość
drużynie, ale gdy wzięto go do juniora starszego to trener postawił go na koło. Wyszło to jemu chyba na dobre :)
3
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
jaet
Zgłoś komentarz
Rafalo PT, "mieleccy napinacze" załatwiają już karetkę pogotowia z zespołem medycznym na mecz z wami. Trochę szacunku kolego, bo trwa tu sobie całkiem kulturalna wymiana zdań, co nie Czytaj całość
jest na SF zjawiskiem częstym, a tu wpada zupełnie niezainteresowany tematem trol z Piotrkowa i prowokuje. Kogo i po co ? Wie tylko on.
7
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
miki
Zgłoś komentarz
Co do meczu nie ma co za dużo pisać. Oba zespoły są na tym samym poziomie i zadecydowały szczegóły. Gratulacje dla MMTS-u i jestem pewien, że zdobędą brąz patrząc na poziom drugiego Czytaj całość
ćwierćfinału. Niestety kontuzje w Stali spowodowały brak ławki, a co za tym idzie nikłe szanse na to, że goła 8-9 zawodników pociągnie cały mecz razem z dogrywką. Trudno, trzeba przeboleć, za tydzień pokonać dwa razy Piotrków, a później zdobyć 5 miejsce. Chory system play-off, który w tamtym roku dał Stali brąz w tym pozbawił ją marzeń i naraził na poważne straty finansowe. Niestety dopóki nasza liga nie będzie profesjonalna tj. stabilne budżety klubów, duże zainteresowanie mediów, kibiców itp. system play-off nie powinien mieć racji bytu. Całoroczny wysiłek zespołów idzie na marne nie za bardzo wiadomo dlaczego. W tamtym roku ucierpiał MMTS, a w tym Stal. W przypadku mielczan brak awansu do czwórki wiąże się z kłopotami finansowymi, bo sponsorzy stawiają pewne wymagania. Niestety całoroczna praca przeminęła po dwóch meczach, które powinny być tylko składową całorocznego wyniku, a nie o nim stanowić. Należy podjąć dyskusję w związku, czy chcemy profesjonalnej ligi i profesjonalnych klubów z zapleczem finansowym, czy bawimy się w prowizorkę robiąc play-off dla podniesienia emocji, ale nie dla dobra klubów. Play-off można grać w NBA, czy nawet w PlusLidze, bo zaplecze finansowe klubów pozwala na ewentualne odpadnięcie wyżej notowanego klubu, a rzesza kibiców jest szczęśliwa z powodu dostarczonych emocji. Jestem całkowicie za zlikwidowaniem play-off. Podział na dwie szóstki zagwarantuje w każdym spotkaniu grę na 100% bez kalkulacji, na wynik zespół pracuje cały sezon, a co za tym idzie zajmuje na koniec miejsce adekwatne do swojego poziomu sportowego. Play-off sprzyja układaniu meczy ostatnich kolejek, aby wpaść na zespół, który akurat nam odpowiada oraz może niweczyć dorobek całego sezonu. Poza tym mecze szumnie nazywane półfinałami są nudne jak flaki z olejem, bo dysproporcja umiejętności pomiędzy półfinalistami jest duża i raczej nie będzie się zmniejszać. Jeszcze raz gratuluję kwidzynianom, a zawodnikom Stali dziękuję za serce zostawione w tych dwóch meczach na boisku. Chyba nikt nie może zarzucić im braku waleczności i charakteru. Oby w przyszłym roku ominęły nas kontuzje, plus wymiana Gawęckiego na wartościowego lewego rozgrywającego i uzupełnienie dla Szpery, a Stal znów będzie wysoko w tabeli.
9
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (34)