Grzegorz Tkaczyk: Mecz w Legionowie to dla nas dobra lekcja

W sobotę zainaugurowana zostanie rywalizacja o mistrzostwo Polski między Vive Targami Kielce a Orlen Wisłą Płock. - Chcemy zatrzymać tytuł mistrza Polski - mówi kapitan kielczan Grzegorz Tkaczyk.

Rozpoczynająca się w nadchodzący weekend rywalizacja zadecyduje o tym do kogo trafi złoty medal krajowych rozgrywek oraz kto, dzięki wspomnianemu mistrzostwu, zagra w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Mimo że kielecki klub na koniec sezonu 2012/13 czeka jeszcze udział w turnieju Final Four LM, to zawodnicy myślami są na razie wyłącznie przy rywalizacji z Orlen Wisłą Płock.

- Zgubne jest myślenie o kolejnych celach. Zdajemy sobie z tego sprawę i w naszych głowach jest tylko finał play-off z Płockiem. Chcemy zatrzymać tytuł mistrza Polski i w tej chwili to się dla nas najbardziej liczy. To jest cel numer jeden. Dopiero potem będziemy myśleli o Kolonii - stwierdza Grzegorz Tkaczyk.

Choć kielczanie są w opinii kibiców i wielu dziennikarzy murowanym faworytem do obrony mistrzowskiego tytułu, to sami zawodnicy wspominają trudną przeprawę w finale Pucharu Polski w Legionowie. - To dla nas dobra lekcja, jak przebiegał mecz w Legionowie. Drużyna z Płocka jest zawsze zmotywowana na mecze z nami, podobnie jak my. Tutaj nie ma elementu zaskoczenia. W meczach z nami postawią wszystko na jedną kartę - uważa "Młody".

Weekendowe mecze zostały zaplanowane na godzinę 18:00 (sobota) i 19:00 (niedziela). Portal SportoweFakty.pl zaprasza na relację na żywo z obu tych pojedynków.

Komentarze (7)
Marco Polo
16.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Ja bym chciał , aby Vive złoty medal wywalczyło po meczu 3 lub 4 w Płocku.
Byłby to piękny sportowy rewanż za porażkę z rundy jesiennej. 
bezstronny kibic
16.05.2013
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
niestety też chylę się ku wynikowi 3-0 dla Vive ; niestety, bo chciałbym jako kibic lubiący oglądać piłkę ręczną na wysokim poziomie, aby o tytule decydował piąty mecz ; patrząc jednak na formę Czytaj całość
_obiektywny
16.05.2013
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
A ja wierzę w Wisłę... zawodnicy mają umiejętności gry na wysokim poziomie co udowodnili na jesieni wygrywając z VIVE 7 bramkami.
Fakt VIVE ma gwiazdy, ale..... gwiazdy nie grają.... grają ludz
Czytaj całość
endriu122
16.05.2013
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
W przypadku Świętej Wojny faworytów nie ma a szanse na końcowy sukces wynoszą 50/50.