Zakończony sezon był kolejnym zawodem dla kibiców i włodarzy lubińskiego klubu. Po zeszłorocznej walce o utrzymanie w fazie play-out i wzmocnieniu zespołu kilkoma ciekawymi zawodnikami, w rozgrywkach 2012/13 walczyć miało o miejsce w szóstce. Ponownie skończyło się jednak na play-outach i sporym rozczarowaniu. Jak będzie w przyszłym roku?
- Rokrocznie mówimy, że to nie wchodzi w grę, a później się okazuje, że trzeba grać w play-outach. Liga się wyrównuje, są dwie sztandarowe drużyny, czyli Vive i Wisła. Pozostałe zespoły od 3-12 są na podobnym poziomie, nie ważne kto z kim gra, każdy po prostu może wygrać z każdym. Dlatego trudno jest mi prorokować, ale celem na pewno będzie gra w ósemce - stwierdza prezes Miedziowych, Witold Kulesza.
By uniknąć powtórki z dwóch ostatnich sezonów, Zagłębie powinno wzmocnić swą kadrę. Dotychczasowe transfery na kolana nie powalają (Marek Kubiszewski i Leszek Michałów), ale po pierwsze w Lubinie utrzymano trzon zespołu, a po drugie prezes Kulesza nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
- Szukamy prawego rozegrania czyli lewej ręki, choć na dzień dzisiejszy nikt nie nas więcej nie wzmocni. Ciężko znaleźć takiego zawodnika, ale będziemy się starać do końca do kiedy tylko można - kończy włodarz lubinian.