Mielczanie miejsce uprawniające do gry w zmaganiach Challenge Cup wywalczyli na samym finiszu sezonu, w decydującym o losach piątego miejsca dwumeczu ogrywając NMC Powen Zabrze. Ekipa z Podkarpacia w przyszłym sezonie po raz trzeci z rzędu wystąpić miała w europejskich rozgrywkach, na przeszkodzie stanęły jednak kwestie finansowe.
- Żadna telewizja nie pokazuje tych rozgrywek i dlatego mówimy o względach finansowych. Właśnie z tego powodu nie można pozyskać dodatkowych sponsorów i stąd taka, a nie inna decyzja - tłumaczył w rozmowie z naszym portalem Witold Pieróg, do momentu wybrania nowego zarządu p.o. prezesa mieleckiego klubu.
W zeszłym sezonie Czeczeńcy ze względnym powodzeniem rywalizowali w rozgrywkach Pucharu EHF, gdzie w I rundzie dwukrotnie wysoko ograli turecki Nilufer Belediyespor, a II rundzie przegrali rywalizację z późniejszym uczestnikiem turnieju Final Four, Team Tvis Holstebro. Rok wcześniej udział w Challenge Cup zakończyli na III rundzie, odpadając w dwumeczu z A.O. Diomidis Argos, tryumfatorem tamtej edycji rozgrywek CC.
Jak na razie nie wiadomo, czy miejsce Tauron Stali zajmie uprawniony ku temu zabrzański Powen. Kwestia powinna znaleźć rozstrzygnięcie na dniach.