Doświadczony szkoleniowiec jest jednym z tych, którzy w ostatnich sezonach mieli okazji zasmakować zarówno słodyczy, jak i goryczy systemu play-off. Przed rokiem prowadzony przez Kotwickiego MMTS fazę zasadniczą ligowych rozgrywek zakończył z trzema punktami przewagi nad Tauron Stalą Mielec, by kilka tygodni później w trzech meczach przegrać z "Czeczeńcami" walkę o medal mistrzostw Polski. W tym sezonie karta się odwróciła, bo kwidzynianie z szóstego miejsca sięgnęli podium.
- Faktycznie, gdyby ktoś zapytał mnie o to w ubiegłym roku, to bez wahania stwierdziłbym, że obecny system jest niesprawiedliwy. Tym razem jednak my z niego skorzystaliśmy, więc jestem w trochę dziwnej sytuacji - nie kryje Kotwicki w rozmowie ze SportoweFakty.pl. Ostatecznie przyznaje jednak, że obecny sposób wyłaniania medalistów mistrzostw Polski do najuczciwszych nie należy.
- W tej chwili trzeba po prostu ugrywać to, co jest po drodze, a prawdziwą formę szykować dopiero na marzec i kwiecień. Medal zdobywa się praktycznie w dwa miesiące. Moim zdaniem trzeba to zmienić - nie ma wątpliwości nasz rozmówca.
W którym kierunku, zdaniem Kotwickiego, powinien podążać system rozgrywek? - Na gorąco wskazałbym na pomysł z "szóstkami", na które po pewnym czasie dzieliłaby się liga. Wówczas każdy mecz byłby ważny, a teraz mamy do czynienia z jedną wielką loterią - przyznaje.
Wśród kibiców pojawiają się także głosy dotyczące rozmiaru ligi. Według trenera MMTS-u majstrowanie przy liczbie drużyny w tym momencie nie powinno mieć miejsca. - Patrząc na obecne pieniądze, które funkcjonują w piłce ręcznej i na wartość drużyn, a także kwestię rywalizacji wydaje mi się, że dwanaście zespołów to stan optymalny. Ci mocniejsi z pierwszej ligi awansują, ci słabsi - którzy nie wytrzymują warunków ekstraklasy - spadają. Ta rotacja jak na razie działa bardzo dobrze. O zmniejszaniu ligi też w ogóle bym nie myślał - podsumowuje doświadczony szkoleniowiec.
Opinią trenera Kotwickiego pragniemy zainaugurować dyskusję na temat systemu rozgrywek w polskiej lidze. Komentarze kolejnych osób będziemy prezentować Państwu na naszych łamach co dwa dni. W piątek do dyskusji zaprosimy trenera SPR Chrobrego Głogów, Krzysztofa Przybylskiego.