Młodzi zdolni: Adrian Nogowski

W polskiej lidze co roku pojawia się grono młodych, zdolnych szczypiornistów. Jednym z tych, którzy w ostatnich miesiącach zaliczyli największy progres, jest Adrian Nogowski.

Wychowanek MTS-u Kwidzyn w PGNiG Superlidze zadebiutował przed trzema laty, początki miał jednak nad wyraz trudne. W zespole walczącym o najwyższe krajowe laury Nogowski długo nie mógł się odnaleźć, co w pewnym momencie zaowocowało wypożyczeniem do Polski Cukier Pomezanii Malbork. Pobyt na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej okazał się strzałem w dziesiątkę i po powrocie do Kwidzyna utalentowany skrzydłowy stał się jedną z czołowych strzelb zespołu.

- Wszystko zaczęło się dzięki mojemu pierwszemu trenerowi, Markowi Woronowiczowi, który odnalazł mnie w szkole podstawowej i długo namawiał do trenowania piłki ręcznej - relacjonuje sam zainteresowany w rozmowie ze SportoweFakty.pl. Najważniejsze sportowe szlify Nogowski zebrał w wieku licealnym w gdańskiej Szkole Mistrzostwa Sportowego, po ukończeniu której wrócił do domu.

- Adrian w pewnym momencie trochę przystopował. Był młodzieżowym reprezentantem kraju, a mimo to nie mieścił się w składzie, gdy o miejsce na parkiecie musiał walczyć z Damianem Kostrzewą i Patrykiem Rombelem. Postanowiliśmy więc wypożyczyć go do pierwszej ligi, żeby mógł po prostu regularnie grać. To dało dobry skutek i dzięki temu poszedł do przodu - nie kryje klubowy szkoleniowiec Nogowskiego, Krzysztof Kotwicki.

Początki w PGNiG Superlidze Nogowski miał bardzo trudne
Początki w PGNiG Superlidze Nogowski miał bardzo trudne

Doświadczenie nabrane na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej, ciężka praca oraz - a może przede wszystkim - zaufanie ze strony trenera sprawiły, że miniony sezon był dla młodego zawodnika zdecydowanie najlepszym w całej karierze. - W wielu spotkaniach był postacią wiodącą, choć już w samej końcówce trochę go przydusiło i nie grał na tyle, na ile moglibyśmy się po nim spodziewać - przyznaje trener kwidzyńskiej siódemki.

Nogowski w trzydziestu jeden meczach rzucił blisko sto bramek. - Trener na mnie postawił, dzięki czemu wszystko idzie w dobrym kierunku. Zawsze pozostaje jednak pewien niedosyt i myśl, że mogło być trochę lepiej - nie kryje sam zainteresowany.

23-latek w wielu meczach był bardzo ważnym punktem zespołu, niejednokrotnie dawała o sobie jednak znać także jego główna wada, jaką jest skuteczność. - Jeśli to poprawi to motorycznie jest przygotowany do tego, aby grać na naprawdę wysokim ligowym poziomie - nie ma wątpliwości Kotwicki. Jak samego siebie ocenia Nogowski? - Z rzutami z pozycji i skutecznością bywało różnie, moimi mocnym stronami są za to kontra i w miarę możliwości gra na jedynce w obronie - przyznaje w rozmowie ze SportoweFakty.pl. Prawdziwe pole do popisu dostanie już jesienią.

Imię i nazwisko: Adrian Nogowski

Data urodzenia: 27.03.1990

Kluby: MTS Kwidzyn, SMS ZPRP Gdańsk, Polski Cukier Pomezania Malbork, MMTS Kwidzyn

Pozycja: Lewe skrzydło

Reprezentacja Polski: -

W poprzednim sezonie: 31 meczów, 94 bramki

Za 23-latkiem najlepszym sezon w karierze
Za 23-latkiem najlepszym sezon w karierze
Źródło artykułu: