Gwardia: Nikt nie będzie nas leceważył

Gwardia Opole powraca na parkiety PGNiG Superligi po dziesięciu latach. Choć wielu wskazuje opolan jako ligowego outsidera, trener Marek Jagielski wie, że nikt nie zlekceważy jego podopiecznych.

Maciej Wojs
Maciej Wojs

Drużyna z Opolszczyzny wśród kibiców wskazywana jest jako najsłabsza spośród wszystkich teamów, które przystąpią do rozgrywek sezonu 2013/14 PGNiG Superligi. Trener Marek Jagielski uważa jednak, że opinia trenerów i zawodników innych drużyn będzie inna. - Nikt na pewno nie będzie nas lekceważył, bo tacy już są trenerzy, że do każdego meczu przygotowują się pieczołowicie. Myślę, że lekceważą nas jedynie internauci - mówi opiekun Gwardzistów.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Szkoleniowiec opolan ma jednak świadomość, że w pierwszej rundzie rozgrywek jego zespołowi o punkty może być trochę trudniej, bowiem spotkania z zespołami na teoretycznie porównywalnym poziomie rozegra na wyjeździe. - Wszystkie te drużyny, z którymi możemy powalczyć mamy na wyjeździe (Zagłębie, Legionowo, Chrobry, Piotrkowianin - wyj. red.), ale w drugiej rundzie one przyjadą do nas, więc sprawa się wyrówna. W tym sezonie dół tabeli będzie jednak tak wyrównany, że każdy z tych zespołów będzie mógł równie dobrze grać w ósemce, jak i w play-outach - ocenia Jagielski.

Jego zespół do nowego sezonu przystąpi z jasnym celem. - Chcemy się utrzymać i do tego będziemy dążyć. To jednak jak się nam powiedzie pokaże czas - kończy trener Gwardii.

Opole przygotowuje się do Superligi

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×