Reprezentant Polski przygodę z piłką ręczną zaczynał w rodzinnym Szczecinie. Po raz pierwszy ze szczypiorniakiem nieopierzony nastolatek zetknął się w szkole podstawowej numer 71. Naukową i sportową edukację wychowanek MKS Kusego Szczecin kontynuował w Gimnazjum na Dąbiu, po jego ukończeniu przenosząc się do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Gdańsku.
Dobrze zbudowany, leworęczny rozgrywający szybko znalazł się w kręgu zainteresowań selekcjonerów młodzieżowych reprezentacji Polski. Przybylski w kadrze narodowej przeszedł wszystkie szczeble wtajemniczenia. Zaczynał od zespołu juniorów, przez młodzieżówkę i zaplecze pierwszej drużyny docierając do reprezentacji prowadzonej przez Michaela Bieglera.
W harmonijny sposób kariera Przybylskiego przebiegała także na niwie klubowej. Z Gdańska nasz bohater przeniósł się do Wągrowca, gdzie okrzepł i nabrał ekstraklasowego doświadczenia. Już w trakcie pierwszego sezonu w PGNiG Superlidze wywalczył sobie mocną pozycję w zespole, w dwudziestu czterech meczach rzucając siedemdziesiąt bramek.
Rok później było jeszcze lepiej. Przybylski wyrósł na jednego z liderów zespołu, wspólnie z Dawidem Przysiekiem, Przemysławem Krajewskim oraz Łukaszem Gierakiem nie był on jednak w stanie zapewnić Nielbie utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej. Z degradacji wągrowieckiej drużyny błyskawicznie skorzystali ligowi rywale, a leworęczny zawodnik podpisał czteroletni kontrakt z klubem z Puław.
Przenosiny nad Wisłę okazały się strzałem w dziesiątkę. Przybylski na prawej połówce doskonale uzupełniał się z Michałem Szybą, co w grudniu zaowocowało powołaniem do szerokiej kadry reprezentacji Polski na mistrzostwa świata. - Pojadę na zgrupowanie i będę walczył o to, aby na dłużej zagościć w reprezentacji - deklarował wówczas w rozmowie ze SportoweFakty.pl. W styczniu debiutu w kadrze jeszcze się nie doczekał, koszulkę z orzełkiem na piersi po raz przywdziewając dopiero podczas czerwcowego Scandinavian Cup.
- Dysponuje naprawdę niezłymi warunkami fizycznymi, jak na razie nie w pełni je jednak wykorzystuje, ma bowiem spore rezerwy, jeśli chodzi o przygotowanie techniczne - charakteryzuje swojego podopiecznego trener, Bogdan Kowalczyk. - Ma niezły rzut i jest zaangażowany w to, co robi. Debiut w kadrze już zaliczył, zmagał się jednak wówczas z górnym stawem skokowym i nie mógł pokazać pełni swoich możliwości. Moim zdaniem ma szanse na regularnie występy w pierwszej reprezentacji. Wszystko jest przed nim.
Imię i nazwisko: Rafał Przybylski
Data urodzenia: 19.02.1991
Kluby: MKS Kusy Szczecin, SMS ZPRP Gdańsk, Nielba Wągrowiec, KS Azoty Puławy
Pozycja: Prawe rozegranie
Reprezentacja Polski: 4 mecze, 3 bramki
W poprzednim sezonie: 38 meczów, 126 bramek