Młode zdolne: Katarzyna Skonieczna

Maciej Wojs 03 Sierpnia 2013, 09:29

Zatrzymanie 21-letniej rozgrywającej w spadającym do I ligi zespole było dla tczewskich działaczy sprawą priorytetową. Czyniąca z roku na rok coraz większe postępy Skonieczna w nadchodzących rozgrywkach ma być bowiem liderką drugiej linii Aussie Sambora i głównym powodem, dla którego drużyna z Pomorza Gdańskiego powróci do grona zespołów PGNiG Superligi. Spore nadzieje w swej młodej podopiecznej pokłada trener Robert Karnowski.

- Mam nadzieję, że jej dyspozycja z końcówki sezonu Superligi zostanie podtrzymana. Kasia nabrała sporego doświadczenia przez ten rok i liczę, że teraz będzie prezentowała się jeszcze lepiej. Ma zadatki na to, by być czołową zawodniczką nie tylko naszego klubu, ale i ligi - stwierdza opiekun Aussie Sambora. 21-letnia rozgrywająca swe spore możliwości pokazała już przed rokiem, kończąc rozgrywki Superligi z 67 bramkami w 27 meczach. Wynik ten byłby zdecydowanie lepszy gdyby... regularność.

O ile w ataku pozycyjnym Skonieczna prezentuje się rzeczywiście bardzo solidnie, to wiele do życzenia pozostawiają jej gra w defensywie i... zaangażowanie na treningach. - Kasia dużo pracy musi włożyć w naukę gry w formacji obronnej. W ataku pozycyjnym zaś powinna popracować nad współpracą z kołem. Do wypełnienia tego celu powinna służyć jej pracowitość na treningach, czego troszeczkę jej brakuje - uważa trener Sambora.

21-letnia rozgrywająca poprawiając wspomniane przez swego szkoleniowca elementy wkrótce powinna zostać jedną z najbardziej bramkostrzelnych zawodniczek ligi. Na zapleczu PGNiG Superligi Skonieczna z pewnością zaliczy udany sezon, jednak prawdziwym wyznacznikiem jej gry i dokonanego postępu będą dopiero ponowne występy w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.