Młode zdolne: Honorata Syncerz

Zawodniczka nieistniejącego już KSS-u Kielce, a obecnie MKS-u Lublin jest jedną z najzdolniejszych rozgrywających młodego pokolenia. Zainteresowany był nią nawet jeden z duńskich klubów.

20-latka w minionym sezonie kilka razy zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. Owszem przytrafiały się jej też słabsze pojedynki, ale przeważały te, które jasno pokazywały drzemiący w niej potencjał. Jednym z takich wielkich spotkań było to rozegrane w ćwierćfinale z Vistalem Gdynia, które KSS Kielce wygrało 34:33. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne było rozegranie aż trzech spotkań, w których uniwersalna rozgrywająca zdobyła łącznie 23 bramki. Niektóre z nich mogłyby spokojnie pretendować do trafienia kolejki, a nawet całego sezonu.

Dobrze rokująca zawodniczka nie miała problemów ze znalezieniem nowego pracodawcy po upadku kieleckiej siódemki. Ostatecznie zakotwiczyła w Lublinie, co było jej pewnym celem. W jednym z wywiadów sama przyznawała bowiem, że spośród polskich drużyn, które złożyły jej propozycję nowego kontraktu najchętniej wylądowałaby właśnie w MKS-ie. Pytanie jak poradzi sobie w najlepszym obecnie klubie w Polsce i czy zdoła się przebić do pierwszej siódemki i udowodnić swoją wartość?

- Jest na pewno zawodniczką, która posiada bardzo duże możliwości. Pokazała to już na początku minionego sezonu, potem miała także bardzo dobrą końcówkę - uważa były już szkoleniowiec kielczanek Paweł Tetelewski. - Otwartą kwestią będzie teraz to, jak ona pokaże się w Lublinie, jak będzie prowadzona, czy dostanie dużo szansy grania. Jeśli tak będzie to z pewnością jeszcze bardziej się rozwinie i myślę, że może być kiedyś oparciem w reprezentacji i będziemy mieli z niej w przyszłości wielką pociechę - dodał młody trener.

Honorata Syncerz (z nr 3) pokazała olbrzymi potencjał. Czy go wykorzysta?
Honorata Syncerz (z nr 3) pokazała olbrzymi potencjał. Czy go wykorzysta?

Jej niewątpliwym atutem jest rzut z biodra, który jest dość trudny w wykonaniu. Obecnie tak rzucać potrafi niewiele piłkarek ręcznych, a akurat jej wychodzi to znakomicie. - Dysponuje bardzo dobrym rzutem z podłoża. Zdecydowanie musi popracować nad rzutem z wyskoku, bo tego elementu gry w meczach gdzieś tam jednak nie pokazywała. Natomiast na treningu w tym elemencie także prezentowała się bardzo dobrze - zwrócił dodatkowo uwagę nasz rozmówca.

Jej nominalną pozycją jest środek rozegrania. - Potrafi zagrać też na boku. Jest bardzo mądrą dziewczyną, bardzo dużo widzącą i dobrze prowadzącą grę. Myślę, że jej docelową pozycją będzie jednak środek rozegrania - nie ma wątpliwości szkoleniowiec, który w Kielcach chce się obecnie poświęcić właśnie pracą z młodzieżą.

Mierząca 171 cm wzrostu piłkarka okazję gry na poziomie reprezentacyjnym jak na razie miała jedynie albo i aż w młodzieżówce. - Jak przychodziłem do klubu to ona już w niej występowała wespół z Pauliną Piechnik - przyznał trener.

Honorata Syncerz podjęła spore wyzwanie. Wybrała klub, który rokrocznie mierzy w mistrzostwo Polski i który gra w pucharach. Co ciekawe debiut na tym szczeblu już zaliczyła. Trudno jednak porównać Challenge Cup do najbardziej elitarnych rozgrywek międzynarodowych. - W Lublinie jest duża konkurencja, ale sezon jest długi. Ten klub będzie grał jeszcze w Lidze Mistrzyń - upatruje szansy występów dla swojej byłej podopiecznej Tetelewski. - Uważam, że trener Jankowski zechce ją sprawdzić, a ona to wykorzysta, bo naprawdę potrafi grać w piłkę ręczną. W tak młodym wieku dla takiej zawodniczki najważniejsza jest po prostu gra i spędzanie jak najwięcej minut na parkiecie. Jeśli tak będzie to na pewno będzie się dobrze rozwijała - zakończył z optymizmem w głosie opiekun nieistniejącego już KSS-u.

Imię i nazwisko: Honorata Syncerz
Data urodzenia: 27.01.1993r.
Kluby:  KSS Kielce, MKS Lublin
Pozycja: środkowa rozgrywająca
Reprezentacja Polski:  -
W poprzednim sezonie: 29 meczów, 90 bramek

Źródło artykułu: