Opiekun malborskiej drużyny jest zdania, że o sile rozgrywek I ligi gr. A w nadchodzącym sezonie decydować będą dwa kluby - Wybrzeże Gdańsk i Nielba Wągrowiec. - Te drużyny są potentatami i nic dziwnego, że za cel postawiły sobie awans do Superligi. Jeżeli nic złego nie wydarzy się w którymś z tych klubów, to będą one nadawać ton lidze - uważa szkoleniowiec malborczan.
Stankiewicz trafnie spostrzega, że zarówno ekipa z Gdańska jak i z Wągrowca nie będą mogły liczyć na taryfę ulgową w spotkania z pozostałymi drużynami ligi. W myśl zasady - "bij mistrza", każdy będzie szukał swoich szans i próbował odnieść zwycięstwo. - Każda drużyna, która aktualnie mierzyć będzie się z Nielbą czy Wybrzeżem na pewno wzniesie się na swoje wyżyny i postara się o niespodziankę. My także nie odpuścimy i powalczymy o zwycięstwa - zapewnia.
Oprócz drużyn z Wągrowca i Gdańska, Stankiewicz silnych przeciwników upatruje w Wójciku Meble Elbląg, Wolsztyniaku Wolsztyn oraz Realu Astromal Leszno. - Silny, pomimo tych licznych zmian będzie Elbląg. Poza tym Leszno jak zawsze zaskoczy, wzmocnił się też Wolsztyniak. Lekceważyć nie można także Gdyni, bo ma ciekawy zespół. Będzie parę zespołów, które powalczą o jak najwyższe miejsce - ocenia trener Pomezanii. Jego zespół w przyszłym sezonie bronić będzie najniższego stopnia podium.