Christian Zeitz pozostaje w THW Kiel
32-letni szczypiornista pod koniec czerwca podpisał trzyletni kontrakt z węgierskim MKB Veszprém, mimo obowiązującej jeszcze przez sezon (do końca czerwca 2014 roku dop. red.) umowy z THW Kiel. - Mam nadzieję, że w tym roku dołączę do mojego nowego zespołu - mówił wówczas leworęczny rozgrywający. Takie postępowanie rozwścieczyło włodarzy mistrzów Niemiec. Złożyli oni ofertę Marcinowi Lijewskiemu, lecz 251-krotny reprezentant Polski zdecydował się powrócić do ojczyzny, podpisując roczną umowę z Wisłą Płock. W kuluarach mówiło się również o sprowadzeniu w miejsce Zeitza Xaviera Barachet i Alexa Dujszebajewa, lecz nic z tego nie wyszło.
W czwartek zawodnik na swojej stronie internetowej wydał specjalne oświadczenie, w którym skrytykował postępowanie sztabu medycznego (w półfinałowym meczu Pucharu Niemiec z MT Melsungen doznał złamania kości śródręcza prawej dłoni i nie grał do końca sezonu dop. red.) oraz władz klubu, podkreślając, że był źle traktowany przy negocjacjach transferowych (zdaniem Zeitza złożono mu ofertę, która była jasnym sygnałem do opuszczenia klubu). Jak poinformowały niemieckie media, w piątek 19 lipca odbyła się męska rozmowa szefostwa THW Kiel - Stefana Adama i Klausa Elwardta z zawodnikiem, podczas którego ogłoszono zakończenie sporu.
- Rozbieżności na linii Christian Zeitz - THW Kiel zostały wyeliminowane w kontrowersyjnych okolicznościach, ale także w obliczu konstruktywnego dialogu pomiędzy obiema stronami. Cieszymy się, że w odpowiednim czasie ostatecznie rozwiązaliśmy ten problem, a całą sprawę możemy włożyć między akta - powiedzieli sternicy trzykrotnego triumfatora rozgrywek Ligi Mistrzów. - Christian wypełni swój kontrakt w Kilonii, a pod koniec sezonu będzie mógł godnie pożegnać się z fanami - dodał Klaus Elwardt. - Teraz możemy skoncentrować się na naszym zespole i jego celach. Christian nadal jest ważnym zawodnikiem w mojej koncepcji - zakomunikował szkoleniowiec Zebr, Alfred Gislason.
Dodajmy, że 18-krotni zwycięzcy rozgrywek Bundesligi są jednym z grupowych rywali Vive Targów Kielce w nadchodzącej edycji Champions League.
Serbski bramkarz "więźniem" Metalurga Skopje
Darko Stanić będzie zmuszony zostać w Metalurgu Skopje. Jak informuje macedoński dziennik Ekipa, żaden z zespołów (największe zainteresowanie wykazywał Vardar Skopje) nie chce zapłacić kaucji w wysokości 220 tysięcy euro, jakiej żądali za reprezentanta Serbii włodarze wicemistrza Macedonii.
Ikona niemieckiego handballu krytykuje play-offy
Legendarny skrzydłowy Stefan Kretzschmar, a obecnie komentator telewizyjny krytycznie odnośni się do pomysłu wprowadzenia systemu play-off w rozgrywkach Bundesligi. Mistrz Niemiec na podstawie nowego systemu miałby być wyłaniany od sezonu 2014/15. - Nie możemy naśladować pozostałych sportów, musimy znaleźć własną tożsamość - podkreślił ekspert portalu sport1.de. Jego zdaniem taki system nie jest sprawiedliwy. - Mistrz wyłoniony na koniec sezonu nie byłby prawdziwy - podkreślił "Kretzsche".
Projekt zostanie poddany głosowaniu przedstawicielom 18 klubów.