Mikołaj Szymyślik: Wszystko rozstrzygnie się w Głogowie

Piłkarze ręczni Chrobrego Głogów w pierwszym spotkaniu 1/8 finału Challenge Cup nieznacznie ulegli chorwackiemu Perutnina Pipo Cakovec. Tylko 2 bramki do odrobienia sprawiają, iż wynik tej konfrontacji wciąż jest sprawą otwartą.

- Mecz był bardzo wyrównany. W pierwszej połowie posiadaliśmy inicjatywę i prowadziliśmy jedną bramką. Po przerwie 2-3 głupie straty, z których poszły kontry i gospodarze prowadzili już nawet 5 bramkami. Zniwelowaliśmy jednak straty do dwóch bramek i wszystko rozstrzygnie się w sobotę w Głogowie - powiedział dla Radia Elka zawodnik Chrobrego Głogów, Mikołaj Szymyślik.

Komentarze (0)