Nasza dyskusja. Janusz Czerwiński: Widzę potrzebę dokonania zmiany

sezonu - nie ma idealnego systemu, ale jednak Twój pomysł jest tak karkołomny, bezprecedensowy i na moje oko wyjątkowo irracjonalny, że nie ma sensu dywagować. Tak jak pisał Skejd, wprowadźmy szóstki (lub siódemki przy powiększonej lidze - wtedy ja bym wolał aby spadały 3 drużyny, a z pierwszej ligi wchodzili dwaj liderzy + zwycięzca barażu) na rok-dwa i zobaczymy co z tego wyjdzie. Wg mnie będzie nie mniej atrakcyjnie, za to sprawiedliwiej.

zasiadających we władzach ZPRP a nie 77-letniego prezesa honorowego. Nie ujmując nic absolutnie Profesorowi Czerwińskiemu,który jest wybitnym teoretykiem,specjalistą i swego czasu trenerem. O ile wiedzy mu nie brakuje to już wpływ na dzisiejszy kształt ligi pewnie ma mniejszy. Ale ważne jest to,że zauważa potrzebę wyrażaną przez trenerów Superligi i może naciskać na obecnych decydentów. Ja jestem za szóstkami przy zachowaniu liczby zespołów grających w SL albo nawet okrojeniu jej do 10 drużyn. Jak pokazał przykład np.Czuwaju czy Juranda niestety przepaść pomiędzy I ligą i Superligą jest ogromna. Co z tego,że dojdą nam 4 zespoły z I ligi (wg. pomysłów niektórych forumowiczów) skoro będą one jedynie dostarczycielami punktów. Bo znaleźć się w SL to jedno ale utrzymać się to już nie jest prosto - szczególnie,że chodzi tu przede wszystkim o aspekty finansowe.

rzucały". No właśnie ja uważam to za główny plus - bo do tej pory czy wygrałeś 1 bramką czy 15 dostawałeś zawsze 2 punkty. A tu trzeba walczyc nie o punkty, tylko KAŻDA ZDOBYTA BRAMKA jest punktem dodanym. A w ogólnym rozrachunku i tak lepsza będzie ta drużyna która wygrywała 35-30 niż ta która wygrywała 23-22 bo w razie takiej samej liczby punktów wygrywa drużyna która ma więcej rzuconych.

plus dwa dodatkowo awansujące z drugich miejsc 1 ligi). 2./ Po każdym sezonie automatycznie spadają 4 druzyny z Superligi (zostaje najstabilniejsza 10-tka) 3./ Najważniejsza zmiana to odejście od naliczania PUNKTOWEGO. Zastąpić je tylko klasyfikacją podawaną dotychczas w każdej tabeli - stosunek bramek wrzuconych od straconych. Wiem, wiem że to bardzo rewolucyjne podeście, ale zastanówmy się na chłodno. Drużyny od pierwszego do ostatniego meczu grają o medale MISTRZOWSTW POLSKI. Nie będzie opierniczania się słabszych drużyn z tymi silniejszymi bo każda bramka może się okazac na wagę ,,złota” lub spadku. Przy 14 druzynach mamy 26 rozegranych kolejek. Układ tabeli nieznany do ostatniej kolejki, a więc zaspokojenie potrzeb TV i chyba wszystkich. Dla przykładu podaje jak zakończyła się runda zasadnicza (bez play-off) z minionego sezonu. Piszę nazwami miast dla skrótu a obok stosunek bramek/ 1./ KIELCE – ( +256) 2./ PŁOCK – (+179) 3./ MIELEC – (+55) 4./ PUŁAWY – (+10) 5./ ZABRZE – (-11) 6./ KWIDZYN – (-7) 7./ SZCZECIN – (+8) 8./ PIOTRKÓW – (-35) 9./ LUBIN – (-94) 10./ LEGNICA – (-120) 11./ GŁOGÓW – (-44) 12./ PRZEMYŚL – (-197) A oto jak wygladałaby kolejnośc w tabeli po zmianie o której mówie. 1./ KIELCE – ( +256) 2./ PŁOCK – (+179) 3./ MIELEC – (+55) 4./ PUŁAWY – (+10) 5./ SZCZECIN – (+8) 6./ KWIDZYN – (-7) 7./ ZABRZE – (-11) 8./ PIOTRKÓW – (-35) 9./ GŁOGÓW – (-44) 10./ LUBIN – (-94) 11./ LEGNICA – (-120) 12./ PRZEMYŚL – (-197) A więc widac różnicę między pierwszą dwójką a pozostałymi w ilości rzuconych bramek. Podobnie jest w 1-sze lidze. W obu grupach dwie pierwsze drużyny znacznie przewyższają pozostałe i jak najbardziej obie zasługują na awans do Superligi; GRUPA A 1./ LEGIONOWO – (+154) 2./ GDAŃSK – (+180) 3./ MALBORK – (+64) GRUPA B 1./ OPOLE – (+199) 2./ WĄGROWIEC – (+227) 3./ WROCŁAW – (+85) TAK więc reasumując jeśli zmiany weszły by po tym sezonie który minął, spadłyby drużyny Legnicy i Przemyśla, a awansowałyby Legionowo, Gdańsk, Opole i Wągrowiec. Ja uważam że jak najbardziej zasłużenie i wówczas każda drużyna z dołu tabeli przyjeżdżająca do Kielc czy Płocka nie kładłaby się na parkiecie po 15 minutach, tylko zasuwaliby do końca aby stracic jak najmniej bramek wrzucic jak najwięcej. Bo nigdy nie wiadomo co zrobi w tej samej kolejce drużyna która im siedziała ,,na karku” przed tą kolejką. Wydaje mi się że do końca rozgrywek byłoby ciekawie i tabele zmieniające się po każdym weekendzie. Oczywiście trzeba by omówic szczególy np. co w przypadku identycznej różnicy bramek dwu drużyn (oczywiście lepsza ta z lepszym bilansem wrzuconych) a przy dwu identycznych oczywiście mecze – dogrywki na neutralnej hali itp. Szczegóły trzeba by omówic. Ale to już nie ja. SORRY – wrzucam tylko pomysł, mój pomysł. Jeśli głupi to trudno, ale każdy ma prawo się wypowiedziec. Miałem kiedyś profesora który mówił PROSTOTA TO ZALETA. A piłka ręczna jest prosta – trzeba dobrze bronic i dużo rzucac. A wyniki same przyjdą.