ME 2013: Sroga lekcja dla Polek

W swym drugim występie w ramach mistrzostw Europy kobiet do lat 17 reprezentacja Polski przegrała 21:31 (7:16) z zespołem rówieśniczek z Rumunii.

[color=#000000]

Spotkanie lepiej rozpoczęły zawodniczki z Rumunii, które po trzech minutach prowadziły 2:0. Polki niesione dopingiem licznie zgromadzonej publiczności w gdyńskiej hali odpowiedziały tylko jednym trafieniem. Podopieczne Haralda Tłuczykonta miały wyraźne problemy z wysoką obroną zespołu rumuńskiego. [/color]Po 12. minutach prowadzenie przeciwniczek wzrosło do pięciu oczek (2:7). W tym momencie opiekun biało-czerwonych poprosił o czas dla swojej drużyny. Niestety obraz gry nie zmienił się i na parkiecie dominowała Rumunia.

Niemoc strzelecką przerwała w końcu Aleksandra Kwiecińska, która w 20 minucie zdobyła trzecia bramkę dla Polek. Jednak zespół rumuński wciąż dominował na parkiecie. Obie drużyny do szatni schodziły przy stanie 16:7 dla podopiecznych Constanina Dincy.


Biało-czerwone fatalnie rozpoczęły drugą połowę. Nie potrafiły wykorzystać dogodnych sytuacji, a na dodatek musiały grać w podwójnym osłabieniu. Rywalki wykorzystywały każdą nadarzającą się okazję, aby powiększać przewagę, która w 45. minucie wynosiła już dwanaście bramek (13:25).


Polki tego dnia nie mogły znaleźć sposobu na świetnie dysponowane Rumunki i ostatecznie przegrały 21:31. Piątkowa porażka oznacza, że aby być pewnym awansu do fazy zasadniczej turnieju, biało-czerwone muszą w niedzielę pokonać Hiszpanki.

Komentarze (0)