Zmiany kadrowe
W zespole Orlen Wisły Płock doszło do wielu istotnych zmian kadrowych. Nowym szkoleniowcem wicemistrza Polski został Manolo Cadenas. Hiszpański trener piastować będzie także stanowisko selekcjonera reprezentacji Hiszpanii, aktualnie najlepszego zespołu globu. Zakontraktowanie tej klasy trenera podsyciło apetyty na sprowadzenie do Płocka klasowych graczy, którzy pozwoliliby Wiśle skutecznie walczyć o odzyskanie prymatu na krajowym podwórku.
Pierwsze ruchy kadrowe Nafciarzy nie napawały jednak optymizmem. Z zespołu odchodzili kolejni kluczowi gracze, a o wzmocnieniach było cicho. Pożegnanie Michała Kubisztala oraz Adam Twardo wzbudziło lekkie kontrowersje. Zawodnicy ci byli nie tylko ważnymi postaciami w zespole Nafciarzy, ale także nadawali mu charakter. Bliski opuszczenia Płocka był także Marcin Wichary, jednak ostatecznie doszedł do porozumienia z władzami. Z Wisłą rozstali się natomiast Ferenc Ilyes, filar defensywy, Christian Spanne, wartościowy zmiennik Valentina Ghionei oraz Piotr Chrapkowski.
- Kompletowanie składu zawsze jest uwarunkowane kwestiami finansowymi. Możliwości pozyskiwania zawodników są ogromne, tylko trzeba ich najpierw mieć za co zakontraktować. Po upadku Atletico Madryt mogliśmy pozyskać naprawdę wielu graczy, ale móc a mieć to są dwie zupełnie różne rzeczy. Zespół buduje się w obszarze własnych możliwości i to, co w tej chwili mamy, jest moim zdaniem bardzo dobrym rezultatem - powiedział Robert Raczkowski, nowy prezes Orlen Wisły Płock.
W ich miejsce pozyskano utytułowanych i doświadczonych graczy. Na polskie parkiety po zagranicznych wojażach wrócili Marcin Lijewski i Mariusz Jurkiewicz. To właśnie ci dwaj zawodnicy mają dać Wiśle nową jakość. Ponadto do Płocka wrócił Zbigniew Kwiatkowski, który powinien być solidnym wzmocnieniem defensywy. Kadrę Nafciarzy uzupełnili także dwaj młodzi gracze Ivan Milas oraz Adam Morawski. Z tymi zawodnikami Manolo Cadenas wiąże duże nadzieje na przyszłość.
Awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów sprawił, że Wisła poszukuje kolejnych wzmocnień. Największe braki Nafciarze mają na prawym skrzydle oraz środku rozegrania. Valentin Ghionea nie ma wartościowego zmiennika, natomiast na środku rozegrania częściej występują leworozgrywający niż Nikola Eklemović. - Chcielibyśmy zakontraktować jeszcze przynajmniej jednego zawodnika, aby mieć w składzie pewien bufor bezpieczeństwa. To jest w tej chwili nasz podstawowy cel. Na pewno będziemy chcieli doprowadzić do takiego transferu jak najszybciej - poinformował po awansie Robert Raczkowski.
Spotkania sparingowe
Pierwszym sprawdzianem formy odmienionej Wisły był towarzyski turniej w Kwidzynie. Zespół Nafciarzy po raz pierwszy zaprezentował się pod wodzą nowego trenera Manolo Cadenasa. Wicemistrzowie Polski okazali się bezkonkurencyjni, odnosząc komplet czterech zwycięstw. Należy podkreślić, że pierwsi rywale Wisły nie byli z najwyższej półki.
Wyniki gier kontrolnych napawały jednak optymizmem przed kolejnymi starciami z bardziej wymagającymi rywalami. - Cały zarząd oraz kadra szkoleniowca ocenili ten występ pozytywnie. Widać, że ten zespół jest ze sobą i potrafi dobrze grać - ocenił postawę Nafciarzy w Kwidzynie prezes Raczkowski.
Na kolejne spotkania sparingowe piłkarze ręczni Wisły udali się do Niemczech, gdzie m.in. wzięli udział w turnieju w Ilsenburgu. Nafciarze mieli okazję sprawdzić swoją formę z przedstawicielami Bundesligi. Najlepiej wypadł sprawdzian w konfrontacji z SC Magdeburgiem. Nie tylko zwycięstwa, ale i świetna gra nowych zawodników Marcina Lijewskiego i Mariusza Jurkiewicza były dobrym prognostykiem przed kwalifikacjami do Ligi Mistrzów.
Ostatnim sprawdzianem formy wicemistrza Polski przed walką o punkty był pojedynek z Górnikiem Zabrze. Płocczanie nadspodziewanie łatwo poradzili sobie z mocnym kadrowo rywalem, potwierdzając, że Wisła wciąż o klasę przewyższa chcących jej dorównać ligowych rywali. - Wygląda to wszystko bardzo dobrze i nie ma żadnych problemów. Za nami miesiąc wspólnej pracy i oceniam to bardzo pozytywnie - powiedział po meczu z Górnikiem Mariusz Jurkiewicz.
[nextpage]Cele zespołu
Zespół z Płocka zawsze walczy o najwyższe cele. Nafciarze, podobnie jak przed rokiem, sezon rozpoczęli od batalii o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów, najważniejsze spotkania sezonu czekały więc Wisłę jeszcze przed rozpoczęciem ligowych rozgrywek. Tym razem płocki zespół stanął na wysokości zadania i po wyeliminowaniu Montpellier HB zapewnił sobie prawo gry w fazie grupowej Ligi Mistrzów. To duży sukces Wisły. Kolejnym celem Nafciarzy będzie awans do 1/8 finału elitarnych rozgrywek.
Paradoksalnie to gra w europejskich pucharach może dostarczy płocczanom najwięcej powodów do radości, bowiem na krajowym podwórku o sukcesy będzie niezwykle trudno. Mistrzostwo Polski i Puchar Polski to cele płockiej drużyny, jednak zdetronizowanie naszpikowanej gwiazdami kieleckiej drużyny wydaje się niemal niemożliwe.
- Generalnie rzecz biorąc nasz klub od lat walczy o najwyższe cele i w tej chwili też się to nie zmienia. Założeniem, które stawiamy przed całym zespołem, jest założenie walki. Jeżeli będziemy na parkiecie dawać z siebie sto procent, to myślę, że jesteśmy w stanie uzyskać bardzo dużo. Na pewno jesteśmy w stanie rywalizować o mistrzostwo Polski i krajowy puchar. W Europie także będziemy dawali z siebie wszystko, chcąc zajść jak najdalej - powiedział Robert Raczkowski, prezes Orlen Wisły Płock.
Wyniki spotkań sparingowych
Turniej w Kwidzynie
Nielba Wągrowiec - Orlen Wisła Płock 24:36
Orlen Wisła Płock - Wybrzeże Gdańsk 37:25
Orlen Wisła Płock - Gaz-System Pogoń Szczecin 34:24
Orlen Wisła Płock - MMTS Kwidzyn 28:22
SC Magdeburg - Orlen Wisła Płock 33:35
Turniej w Ilsenburgu
Orlen Wisła Płock - TSV Hannover-Burgdorf 24:25
Rhein-Neckar Lowen - Orlen Wisła Płock 32:24
Orlen Wisła Płock - Eskilstuna Guif 36:34
Orlen Wisła Płock - Górnik Zabrze 39:27
Podsumowanie okresu sparingowego w liczbach
Klub | Mecze | Z | R | P | Bramki | +/- |
---|---|---|---|---|---|---|
Orlen Wisła Płock | 9 | 7 | 0 | 2 | 293:246 | 47 |
Kadra Orlen Wisły Płock na sezon 2013/14
Nr | Zawodnik | Data urodzenia | Wzrost/Waga | Pozycja |
---|---|---|---|---|
1 | Marin Sego | 02.08.1985 | 194/101 | Bramkarz |
12 | Marcin Wichary | 17.02.1980 | 193/100 | Bramkarz |
16 | Adam Morawski | 17.10.1994 | 190/82 | Bramkarz |
13 | Petar Nenadić | 28.06.1986 | 198/82 | Rozgrywający |
14 | Bostjan Kavas | 13.09.1978 | 191/93 | Rozgrywający |
18 | Mateusz Piechowski | 01.03.1995 | 208/108 | Rozgrywający |
19 | Mariusz Jurkiewicz | 03.02.1982 | 199/105 | Rozgrywający |
22 | Marcin Lijewski | 21.09.1977 | 197/102 | Rozgrywający |
23 | Paweł Paczkowski | 14.06.1993 | 196/86 | Rozgrywający |
24 | Nikola Eklemović | 08.02.1978 | 193/96 | Rozgrywający |
26 | Ivan Milas | 15.10.1992 | 202/97 | Rozgrywający |
10 | Adam Wiśniewski | 24.10.1980 | 192/92 | Skrzydłowy |
15 | Valentin Ghionea | 29.04.1984 | 197/92 | Skrzydłowy |
17 | Mateusz Góralski | 17.01.1994 | 175/73 | Skrzydłowy |
77 | Ivan Nikcević | 11.02.1981 | 182/82 | Skrzydłowy |
2 | Zbigniew Kwiatkowski | 02.04.1985 | 202/116 | Kołowy |
20 | Muhamed Toromanović | 09.04.1984 | 195/105 | Kołowy |
21 | Kamil Syprzak | 23.07.1991 | 206/115 | Kołowy |
No to kto jest winien jak nie działacze i zawodnicy . Jedni zwalili sportowo drudzy organizacyjnie i budżet (lukratywne kontrakty) i dali nogę.
Pozostali tylko kibice i Orlen. Czytaj całość
Biedaki porzuceni przez własnych działaczy z zarobkami po 20 tys. Euro Czytaj całość