Początek spotkania należał do Ruchu - 3:1 dla "Niebieskich" w 5 min. Zgoda w tym okresie grała mało zdecydowanie, jakby chciała wygrać najmniejszym nakładem sił, dopiero w 10 min. wychodzi na prowadzenie 4:3. Zawodniczki Ruchu starały się aby Zgoda nie odskoczyła na większy dystans, starania te kosztowały cztery dwuminutowe kary w ciągu 16 min. Wynik jednak pozostał "na styku". Bardzo dobrze broniła Krystyna Wasiuk (5 rzutów i 2 karne obronione). Dopiero w 18 min. Katarzyna Gleń wyprowadziła Zgodę na dwubramkowe prowadzenie, które systematycznie powiększało się w następnych minutach. W 23 min. bramkę zdobyła Jagoda Olek i Zgoda uzyskała najwyższą w pierwszej połowie przewagę - 10:5. Ruchowi udało się zmniejszyć dystans do przerwy na trzy bramki (12:9). W pierwszej połowie w drużynie rudzkiej kompletnie zawiodła "druga linia". Do 23 min. wszystkie dziewięć bramek Zgody zostało rzuconych przez skrzydłowe! Pewnym usprawiedliwieniem rozgrywających Zgody był brak Anny Pawlik i Anny Świszcz.
Po przerwie Zgoda prawidłowo zaczęła bilansować grę między pozycjami, czego efektem było błyskawiczne powiększenie prowadzenia do ośmiu bramek w ciągu pięciu minut. Ze strony "Niebieskich" dobra gra Moniki Samsel dawała jeszcze nadzieję Ruchowi. Jednak w 44 min., po dwóch "pudłach" tej zawodniczki, było 23:13 i chorzowiankom nikt już nie dawał szans na dogonienie rywalek. W drużynie Zgody na boisku pojawiły się rezerwowe, które utrzymały bezpieczną przewagę do końca spotkania.
Zgoda Ruda Śląska - Ruch Chorzów 29:22 (12:9)
Zgoda: Mieńko, Łakomska, Krzymińska - Kucińska 2, Weselak 1, Gleń 6, Jasińska 8, Mrozek 3, Waga 5, Olek 3, Pastuszyk 1, Pałecka 0, Borysowska 0.
Ruch: Wasiuk,Wąż- Maroń 1, Rol 1, Lanuszny 3, Lesik 1, Rzeszutek 1, Samsel 6, Grudka 5, Radoszewska 4.
Widzów: 250.