Doświadczony kołowy kwidzynian kontuzji śródstopia nabawił się jeszcze przed startem rozgrywek sezonu 2013/14. Podczas jednego z treningów 26-latek zasygnalizował ból w stopie, a szczegółowe badania wykazały pęknięcie kości. Diagnoza była dla zawodnika i sztabu MMTS-u okrutna: co najmniej pięć tygodni przerwy. Teraz już wiadomo, że okres ten przedłuży się przynajmniej o kolejny tydzień.
Peret początkowo miał powrócić do gry na wyjazdowy mecz 6. kolejki z Gwardią Opole. Trener kwidzynian Krzysztof Kotwicki wyznał jednak, że proces rehabilitacji jego podopiecznego przedłuża się. - Temat powrotu Pereta jest na razie zamknięty. Michał optymistycznie może wrócić do gry za dwa tygodnie w meczu z Górnikiem Zabrze. Jeśli jednak nie będzie w pełni sił, to nie będziemy się specjalnie spieszyć i ryzykować jego zdrowia. Potem jest przerwa w rozgrywkach, więc ewentualnie wrócić może dopiero po niej - stwierdził opiekun MMTS-u.
Absencja 26-letniego kołowego w pierwszych meczach sezonu dość poważnie odbija się na grze brązowych medalistów kraju. Kotwicki liczy jednak, że pomimo nieobecności jednego ze swych liderów MMTS powalczy o korzystny rezultat z SPR Chrobrym Głogów.
- Każde spotkanie jest do wygrania. Jak widać po dotychczasowych wynikach wśród zespołów z miejsc 3.-12. każdy jest groźny i może wygrać z każdym. Musimy wykorzystywać atut własnej hali i do każdego meczu podchodzić z chęcią zdobycia dwóch punktów - dodał Kotwicki. Sobotnie spotkanie MMTS-u z głogowską drużyną zaplanowane zostało na godz. 17:00.