LM: Falstart MKS-u Lublin w Podgoricy - relacja z meczu Buducnost Podgorica - MKS Lublin

Od porażki rozpoczęły udział w rozgrywkach Ligi Mistrzyń piłkarki ręczne MKS-u Lublin. Mistrzynie Polski w meczu wyjazdowym uległy Buducnostowi Podgorica 19:31.

Trener Edward Jankowski w wyjściowym składzie MKS-u postawił na Joannę Drabik, która po kontuzji Joanny Szarawagi w trybie awaryjnym zasiliła zespół. W pierwszej siódemce pojawiła się także Ekaterina Dzhukeva, która zaliczyła dobry początek, broniąc rzuty Christiny Neagu i Camilli Dalby. Obie drużyny rozpoczęły mecz nerwowo, wynik otworzyła Valiantsina Nestsiaruk, ale po sześciu minutach gry po rzutach Majdy Mehmedovic to rywalki wyszły na prowadzenie 2:1.

Lublinianki starały się szanować piłkę i szukać dogodnych pozycji rzutowych, jednak sforsowanie linii obrony zespołu Buducnosti i pokonanie świetnie spisującej się w bramce Woltering było trudnym zadaniem. W 10. minucie przy stanie 4:2 dla miejscowych o czas poprosił trener Edward Jankowski. Przy stanie 6:3 dla gospodyń rzut karny obroniła Weronika Gawlik. Zawodniczki MKS-u miały duże problemy ze skutecznością ataku, dopiero sprytnie rozegrany przez Drabik rzut wolny przy sygnalizacji gry pasywnej przyniósł czwarte trafienie. Niedługo potem obrotowa wywalczyła rzut karny, zamieniony na gola przez Dorotę Małek (8:5). Twarda gra Buducnosti w obronie opłaciła się, Czarnogórzanki wyprowadzały szybkie kontrataki, dzięki którym do przerwy było już 16:8.

W drugiej połowie meczu bramki MKS-u strzegła Gawlik. Zespołem dyrygowała ze środka Marta Gęga, natomiast Małek przeszła na pozycję Nestsiaruk. Jako pierwsze, mimo gry w osłabieniu do siatki trafiły miejscowe. W 36. minucie kapitan Małgorzatę Majerek zastąpiła Karolina Konsur.

Drużyna Buducnosti całkowicie przejęła inicjatywę na boisku. Po kontrach Radmiły Petrovic Buducnost prowadziła 25:13. Przy stanie 26:14, o czas poprosił Edward Jankowski, natomiast trener Dragan Adzic wprowadził rezerwowe, które nie tylko nie zmarnowały przewagi zbudowanej przez pierwszą siódemkę, ale jeszcze ją powiększały. Ozdobą końcowego fragmentu rywalizacji były bramki po wrzutce do Eleny Gjorgijevskej i Kateriny Jezic, która pokonała Gawlik rzutem zza pleców.

Buducnost Podgorica - MKS Lublin 31:19 (16:8)

Buducnost: Woltering, M.Vukcevic, Zderic – Petrovic 6, Knezevic 4 (1/2), Mehmedovic 4, Dalby 4, Neagu 4, Gjorgijevska 3, Cvijic 2, Jezic 2, Nikitina 1, Byzdra 1

MKS: Dzhukeva, Gawlik - Drabik 4, Wojtas 4 (2/2), Małek 3 (1/1), Nestsiaruk 3, Kozimur 2, Rola 2, Konsur 1, Majerek, Gęga, Wojdat, Skrzyniarz

W przyszłą sobotę Liga Mistrzów zawita do Lublina. Rywalkami MKS-u będzie zespół mistrza Danii FC Midtjylland. Początek spotkania w hali Globus o godz. 20.

Komentarze (7)
avatar
Grzymisław
8.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo to przykre i brutalne, ale wynik nie jest aż tak zły, jak można się było spodziewać...
Super spotkanie Asi Drabik! No bo przecież miała być poza kadrą na to spotkanie. 
avatar
jayjay
7.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"uległy Buducnostowi Podgorica " Czytaj całość
avatar
jurek50
7.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Różnica klasy. Dlaczego? Gdzie przyczyny? 
pinech
6.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety początki zawsze są trudne. Prawie 20 lat temu po niezłych występach w CITY CUP w sezonie 94/95 (między innymi pamiętny mecz w hali na Chodźki z Ikastem - odpadliśmy ilością strzelonych Czytaj całość
avatar
Observator
6.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz w Podgoricy to już (bolesna niestety) historia.
Prawie wszystko zostało już napisane !
Teraz liczy się tylko środa i wieczorny klasyk na Globusie.
Która Drużyna pierwsza otrząśnie się po p
Czytaj całość