Odrodzenie Czeczeńców - relacja z meczu MKS Zagłębie Lubin - SPR Stal Mielec

W ramach 8. kolejki MKS Zagłębie Lubin spotkało się u siebie z SPR Stalą Mielec. Zła passa Miedziowych trwa. W ciągu najbliższych dni ma zapaść decyzja o dalszej współpracy z Dariuszem Bobrkiem.

Wynik sobotniego pojedynku otworzył Michał Adamuszek, a na rzut mieleckiego rozgrywającego w podobnym stylu odpowiedział chwilę później Dariusz Rosiek. Wtórował mu Michał Bartczak wraz z Wojciechem Gumińskim. Skuteczne kontry skrzydłowych pozwoliły gospodarzom spotkania odskoczyć Czeczeńcom na dwa trafienia. Przewaga ta utrzymywała się do czasu, gdy gra na parkiecie znacznie się nie zaostrzyła, a para sędziowska nie zaczęła podejmować absurdalnych i zupełnie niezrozumiałych dla zawodników decyzji. Zamieszanie na boisku lepiej wykorzystała drużyna prowadzona przez szkoleniowca Pawła Nocha, doprowadzając do remisowego rezultatu.

W 19. minucie zbyt długie podanie na kontrę otrzymał Adam Marciniak. Zawodnik Miedziowych, który jeszcze niedawno borykał się z kontuzją, próbował złapać piłkę w locie i niefortunnie opadł na parkiet. Szczypiornista musiał opuścić boisko z pomocą fizjoterapeuty.

Zła passa MKS Zagłębia Lubin wciąż trwa
Zła passa MKS Zagłębia Lubin wciąż trwa

W późniejszym fragmencie gry przeważała drużyna przyjezdnych. Sygnał do ataku dał świetnie dysponowany Damian Kostrzewa, którego w ofensywnych poczynaniach wspierał Łukasz Janyst. MKS Zagłębie Lubin miało już cztery oczka straty do Czeczeńców. W pierwszej odsłonie spotkania nie zabrakło jednak podgrzewających atmosferę zwrotów akcji i Mikołaj Szymyślik zdobył bramkę kontaktową. Ostatnie minuty pierwszej odsłony to zacięta walka o jak najkorzystniejszy rezultat do przerwy.

Druga połowa spotkania rozpoczęła się od zabójczych kontrataków podopiecznych trenera Pawła Nocha. W tym elemencie katem lubińskiej drużyny był szczególnie Michał Chodara wraz z Damianem Kostrzewą. Team Dariusza Bobrka nie radził sobie z ruchliwą i agresywną defensywą przyjezdnych oraz odbijał się regularnie od ich bloku. Dodatkowo czerwoną kartkę z gradacji kar otrzymał Michał Bartczak, co jeszcze pogorszyło sytuację na parkiecie.

Tak naprawdę w drugiej odsłonie spotkania, jak i całym meczu, pretensji nie można mieć tylko do Michała Stankiewicza. Pozytywnym akcentem jest również aż pięć wybronionych rzutów karnych przez Marka Kubiszewskiego. To kolejny mecz, kiedy lubińska drużyna nie zdobywa punktów, tracąc u siebie grad bramek. Czyżby posada szkoleniowca MKS Zagłębia Lubin była poważnie zagrożona i to jeden z jego ostatnich meczów?

- Myślę, że to jest dobre pytanie. Sądzę, że w ciągu najbliższych dni dostaniecie państwo odpowiedź - skwitował krótko trener lubinian.

MKS Zagłębie Lubin – SPR Stal Mielec 33:40 (18:20)

MKS Zagłębie Lubin: Dudek, Kubiszewski, Małecki – Stankiewicz 11, Gumiński 4, Michałów 3, Rosiek 1, Przysiek 3, Kużdeba 1, Marciniak, Szymyślik 5, Paluch 3, Bartczak 2, Wolski, Starzyński.

Kary: 14 minut

SPR Stal Mielec: Kryński, Lipka – Wilk 3, Janyst 5, Krieger, Sobut 1, Szpera 2, Adamuszek 5, Dzono, Pribanic 4, Gliński 1, Chodara 9, Kostrzewa 9.

Kary: 8 minut

Sędziowie: Niedbała-Szwedo (obaj Szczecin)
Delegat ZPRP: Piotr Chudzicki
Widzów: 250

Czy to ostatni mecz Dariusz Bobrka w Zagłębiu Lubin?
Czy to ostatni mecz Dariusz Bobrka w Zagłębiu Lubin?

Źródło artykułu: