Dariusz Bobrek prowadził drużynę z Dolnego Śląska od lipca 2012 roku, przejmując zespół po Jerzym Szafrańcu, który w sezonie 2011/12 uratował lubińską ekipę przed spadkiem z PGNiG Superligi. Zarówno w minionych, jak i w obecnych rozgrywkach Miedziowi poważnie zawodzili, czego potwierdzeniem jest ich dotychczasowy dorobek - ledwie trzy punkty w ośmiu meczach i przedostatnia pozycja w tabeli.
O możliwym zwolnieniu szkoleniowca Zagłębia mówiło się w kuluarach już od jakiegoś czasu, czarę goryczy przelała dopiero sobotnia porażka z SPR Stalą Mielec. - Pan Bobrek wraz ze swoim sztabem prowadzili drużynę od 1 lipca 2012 roku. Została wykonana ocena tych kilkunastu miesięcy pracy trenera i zespół nie poczynił w tym czasie żadnych, ale to żadnych postępów, zarówno w grze obronnej, jak i ofensywnej. Nadszedł taki moment, żeby zmienić trenerów - powiedział portalowi SportoweFakty.pl prezes Miedziowych, Witold Kulesza.
Oprócz Bobrka z klubu odszedł jego asystent, Adrian Anuszewski oraz trener bramkarzy, Roman Zaprutko. Stery zespołu powierzone zostały powracającemu po raz kolejny na ławkę Zagłębia Jerzemu Szafrańcowi, którego asystentem został Zygmunt Woźniczka. Za czasów pracy Szafrańca lubińska drużyna święciła największe sukcesy, w sezonie 2006/07 zdobywając złoty medal mistrzostw kraju. W sezonie 2011/12 doświadczony trener uchronił zaś Miedziowych przed spadkiem do I ligi.