Zadecydowało ostatnie 17 minut - relacja z meczu SPR Olkusz - KPR Ruch Chorzów

Mecz pomiędzy SPR-em Olkusz a Ruchem Chorzów można śmiało nazwać meczem kolejki. Zarówno olkuszanki, jak i zawodniczki Ruchu musiały wygrać to spotkanie, aby ułatwić sobie nieco walkę o utrzymanie.

Już od pierwszych sekund sobotniego spotkania w hali MOSiR w Olkuszu było widać, że zwycięstwo w bezpośrednim pojedynku między SPR-em a Ruchem, jedna z drużyn będzie musiała wydrzeć swoim rywalkom. Zarówno olkuszanki, jak i chorzowianki nie miały najmniejszego zamiaru odpuścić swoim przeciwniczkom. Przez całe trzydzieści minut pierwszej odsłony wynik oscylował w okolicach remisu. Ogromna w tym zasługa bramkarek, a w szczególności golkiperki SPR-u, Iwony Staś, która weszła kapitalnie w mecz i raz po raz powstrzymywała groźne rzuty rywalek z Chorzowa. Miejscowe, które były świadome, że mecz z Ruchem może mieć niebagatelne znaczenie w perspektywie walki o utrzymanie w elicie nie odpuszczały nawet na krok podopiecznym trenera Michała Pastuszko. Szczypiornistki Ruchu natomiast, prowadzone przez bardzo dobrze grającą Sabinę Kobzar nie pozwalały gospodyniom osiągnąć znacznej przewagi. Ostatecznie pierwsza odsłona spotkania zakończyła się sprawiedliwym remisem 11:11.

Po przerwie gospodynie szybko wypracowały dwubramkowe prowadzenie. Po trafieniach Alicji Fierki oraz Agaty Wcześniak, żółto-czerwone w 35. minucie prowadziły 13:11. Później jednak do głosu doszły dwie szczypiornistki Ruchu Chorzów - bramkarka, Monika Wąż oraz skrzydłowa Monika Migała. Pierwsze w drugiej odsłonie spotkania zaczęła bronić rzuty "Lwic" jak w transie, druga natomiast wykorzystywała bardzo skutecznie kontrataki, które pozwoliły "Niebieskim" odskoczyć rywalkom i kontrolować przebieg spotkania. Szczypiornistki z Chorzowa w 52. minucie spotkania prowadziły różnicą sześciu trafień - 17:23 i jak się później okazało, nie oddały tego prowadzenia do końca spotkania. Gospodynie próbowały co prawda odrobić straty, głównie za sprawą skutecznie wykańczanych akcji przez kołową, Agatę Basiak, ale to było za mało w sobotnie po południe na skuteczniejsze chorzowianki. Ostatecznie Ruch wygrał w meczu o życie z SPR-em Olkusz 28:22.

SPR Olkusz - KPR Ruch Chorzów 22:28 (11:11)

SPR: Staś, Hoffman - Basiak 5, Wicik 4/1, Fierka 3, Wcześniak 3, Pastwa 2, Przytuła 2, Sikorska 1, Marszałek 1, Rzeszutek 1, Tarnowska, Cwalina.
Trener: Marek Płatek.
II trener: Marian Gawęda.
Karne: 2/1.
Kary: 14 min.

Ruch: Wąż - Migała 5, Kobzar 5/1, Pieniowska 4, Podrygała 4, Krzymińska 4, Lesik 2, Sadowska 2/1, Drażyk M. 1, Ważna 1, Drażyk A., Rodak.
Trener: Michał Pastuszko.
II trener: Piotr Depta.
Karne: 2/2.
Kary: 6 min.

Czerwona kartka: Natalia Tarnowska (SPR - gradacja kar), Zuzanna Ważna (Ruch - gradacja kar).
Sędziowie: Kałużny - Kondziela (Opole).
Widzów: 565.

Źródło artykułu: