LM: Dinamo nie dało rady Barcelonie, Veszprem z awansem, wygrane PSG i RNL

Duma Katalonii w starciu z Dinamo Mińsk szalę zwycięstwa na swą korzyść przechyliła jeszcze w pierwszej części meczu, na przerwę schodząc z solidną, czterobramkową zaliczką (13:9). Pierwsze dwadzieścia minut zmagań w Palau Blaugrana nie przebiegało jednak po myśli zeszłorocznych finalistów Ligi Mistrzów, przez co zdenerwowany trener Xavi Pascual zmuszony był poprosić o przerwę na żądanie. Katalończycy zawodzili zwłaszcza pod bramką rywali, kilkukrotnie myląc się w prostych sytuacjach rzutowych.

LM: Flensburg przerwał zwycięski pochód HSV Hamburg! Bezproblemowy triumf Zaporoża

Białorusini natomiast korzystali z większości błędów przeciwników, utrzymując się na nieznacznym prowadzeniu, mimo że do Hiszpanii przyjechali bez dwóch swych liderów - środkowego rozgrywającego Deana Bombaca oraz lewoskrzydłowego Ivana Nincevicia. W 23. minucie Dinamo wygrywało jeszcze 8:7, jednak końcowe minuty premierowej odsłony spotkania w Barcelonie należały do gospodarzy. W bramce przebudził się Danijel Sarić, w ofensywie zaś na listę strzelców wpisali się młody Joan Saubich Mir, Jesper Noddesbo, a dwa rzuty karne wykorzystał Siarhei Rutenka i Barcelona wygrywała 13:9.

W drugiej części meczu Katalończycy swobodnie kontrolowali wydarzenia na parkiecie, tuż po wznowieniu gry powiększając swoją przewagę. Dobre zawody rozgrywał wspomniany Rutenka, na kole nie do zatrzymania był Noddesbo, a na lewym skrzydle z niezłej strony pokazał się Juanin Garcia. Barcelona tryumfowała ostatecznie 35:25, umacniając się na pozycji lidera gr. C. Ekipie trenera Pascuala do przypieczętowania awansu do fazy TOP 16 brakuje już zaledwie jednego punktu. Dinamo z czterema oczkami jest dopiero piąte.

Na drugą lokatę w gr. C wskoczyło natomiast Paris Saint-Germain, które w sobotni wieczór nie dało najmniejszych szans szwajcarskiemu Wackerowi Thun. Mistrzowie Francji już w pierwszych minutach narzucili rywalowi swój styl gry, jeszcze przed przerwą wypracowując bardzo solidną zaliczkę (22:11). Po zmianie stron paryżanie kontrolowali wydarzenia na parkiecie, mecz wygrywając różnicą czternastu bramek (38:24). Bardzo dobre zawody w barwach PSG rozegrali skrzydłowi Fahrudin Melić i Luc Abalo oraz chorwacki kołowy Igor Vori (po 6 bramek). Pięć razy do siatki trafił zaś Antonio Garcia Robledo.

Jesteś fanem szczypiorniaka? Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Kliknij i polub nas!

Więcej emocji niż wspomniane dwa mecze przyniosła sobotnia rywalizacja w gr. A, gdzie wygrane do swego dorobku dopisały MKB Veszprém i Rhein-Neckar Löwen. Ci pierwsi do ostatnich sekund drżeć musieli jednak o korzystny wynik w rywalizacji z Celje Pivovarną Lasko, wygrywając ostatecznie 27:26. Madziarzy fenomenalnie rozpoczęli starcie ze słoweńską ekipą, po kilkunastu minutach zmagań wygrywając 11:4. Celje jeszcze przed przerwą zdołało odrobić jednak większość strat, a w drugiej połowie wyszło nawet na prowadzenie 23:22!

Nafciarze o krok od TOP 16 - relacja z meczu Orlen Wisła Płock - FC Porto Vitalis

Szczypiorniści Veszprem w porę wrócili jednak do gry, a trafienia Tamasa Ivancsika oraz Cristiana Ugalde przechyliły szalę zwycięstwa na ich korzyść. Węgrzy do końcowych sekund martwić musieli się jednak o wygraną, bowiem Celje w końcówce zmniejszyło ich prowadzenie do stanu 26:27. Dzięki zwycięstwu Madziarzy jako pierwsza ekipa obecnej edycji Ligi Mistrzów zapewnili sobie awans do fazy TOP 16.

Bliscy gry w kolejnej rundzie są już także gracze Rhein-Neckar Löwen, którzy odnieśli drugą wygraną nad RK Croatią Osiguranje Zagrzeb. Zespół Gudmundura Gudmundssona szalę zwycięstwa na swą korzyść przechylił jednak dopiero w końcówce meczu, długo męcząc się na parkiecie wypełnionej po brzegi hali mistrzów Chorwacji. Lwy z Mannheim zdobyte dwa punkty zawdzięczają duetowi skrzydłowych Uwe Gensheimer - Patrick Groetzki, który w wygranym 6:1 fragmencie gry brylował na boisku. Zwycięstwo 28:24 umocniło RNL na 2. miejscu w tabeli gr. A.

W ostatnim sobotnim meczu RK Gorenje Velenje odniosło niezwykle cenne zwycięstwo nad Naturhouse La Rioja. Słoweńcy za sprawą wygranej dogonili w tabeli gr. D rywali z Hiszpanii i dzięki lepszemu bilansowi bramek w spotkaniach bezpośrednich awansowali na 4. lokatę. Drużynie z Logrono do zwycięstwa nie wystarczyło nawet 12 bramek Luisa Felipe Jimeneza (w tym aż zdobytych 7 w pierwszych 17 minutach gry!). Naturhouse przegrało 28:33 i nieznacznie skomplikowało swoją sytuację przed kolejnymi meczami.

Grupa A
RK Croatia Osiguranje Zagrzeb - Rhein-Neckar Löwen 24:28 (12:13)
Najwięcej bramek: dla Croatii - Jerko Matulic, Luka Stepnacić - po 6; dla RNL - Uwe Gensheimer 6, Patrick Groetzki 5, Bjarte Myrhol 4.

MKB Veszprém - Celje Pivovarna Lasko 27:26 (13:10)
Najwięcej bramek: dla Veszprem - Tamas Ivancsik 6, Momir Ilić, Renato Sulić, Cristian Ugalde - po 4; dla Celje - Sebastian Skube 7, Gasper Marguc, Nemanja Zelenovic - po 6.

Grupa C
FC Barcelona - Dinamo Mińsk 35:25 (13:9) 
Najwięcej bramek: dla Barcelony - Siarhei Rutenka 7, Jesper Noddesbo 6, Juanin Garcia 5; dla Dinamo - Maxim Babichev 5, Damir Doborac 4.

Paris Saint-Germain - Wacker Thun 38:24 (22:11)
Najwięcej bramek: dla PSG - Luc Abalo, Fahrudin Melić, Igor Vori - po 6, Antonio Garcia Robledo 5; dla Thun - Markus Hüsser, Fabian Studer - po 5, Borna Franic, Reto Friedli - po 4.

Grupa D
RK Gorenje Velenje - Naturhouse La Rioja 33:28 (15:14)
Najwięcej bramek: dla Gorenje - Senjamin Buric 6, Stas Skube 5, Marko Dujmovic, Niko Medved, Jernej Papez, Marko Sostaric - po 4; dla Naturhouse - Luis Felipe Jimenez Reina 12, Thiagus Petrus Goncalves Dos Santos 7.