Olimp za burtą pucharu - relacja z meczu Olimp Grodków - Meble Wójcik Elbląg

W pucharowym starciu dwóch pierwszoligowców lepszy okazał się ten z północy. Meble Wójcik Elbląg nadspodziewanie łatwo i wysoko ograł w hali rywala Olimp Grodków.

Meblarze zwyciężyli 33:23 (16:12), będąc w przekroju meczu zespołem wyraźnie lepszym - Wójciki grają w I lidze już wiele lat, są zdecydowanie bardziej doświadczeni i to było widać. My z kolei zagraliśmy bardzo słaby mecz, chyba najsłabszy w tym sezonie. Brakowało mi waleczności, jaką widziałem w kilku innych spotkaniach - mówił trener gospodarzy Zdzisław Zielonka.

Meble Wójcik Elbląg prowadziły niemal od początku do końca meczu. Jedyny remis (2:2) był w 5. minucie, gdy z rzutu karnego wyrównał Roman Smoliński. Obrotowy Olimpu kolejny raz stanął na linii siedmiu metrów trzy minuty później. Nie wykorzystał szansy, a po akcji meblarzy Marcin Malewski wyprowadził swój zespół na prowadzenie 6:2. Gospodarze z trudem zdobywali bramki, nie mogąc sforsować obrony. Goście punktowali systematycznie i po siedemnastu minutach odskoczyli na 12:5. Olimpijczyków podrywał do walki Michał Piech. W całym meczu zdobył aż dziesięć bramek, ale koledzy nie dotrzymywali mu kroku. Mimo wszystko do przerwy gospodarze zniwelowali część strat i przegrywali 12:16.

Drugą odsłonę od mocnego uderzenia rozpoczęli goście. Dwie bramki Malewskiego i jedna Damiana Spychalskiego ponownie dały Meblarzom siedem trafień przewagi. W tym momencie skończyły się emocje. Drużyny dograły mecz do końca, ale specjalnie się nie forsowały, mając świadomość, że nie będzie wiele czasu na regenerację przed kolejnym ligowym weekendem. - Mamy 72 godziny, żeby jakoś się pozbierać i powalczyć w Przemyślu. Niestety, nie stać nas, aby tak jak Wójciki przyjechać na mecz dzień wcześniej. Pojedziemy o ósmej rano w dniu meczu - mówi trener Zielonka.

Mimo wyraźnej przegranej w Grodkowie są zadowoleni z pucharowej przygody. Pozostał jednak i pewien niedosyt. - Liczyliśmy się, z tym, że przed świętami skończymy grę w Pucharze. Szkoda tylko, że nie trafił nam się przeciwnik z Superligi. Podejrzewam, że wynik byłby podobny, ale chłopcy na pewno bardziej przyłożyliby się i powalczyli w takim meczu - tłumaczy Zielonka.

Olimp Grodków - Meble Wójcik Elbląg 23:33 (12:16)

Olimp: Fiodor, Wasilewicz - Piech 10, Żubrowski 5, M. Biernat 2, Górny 1, Kolanko 1, Chmiel 1, Smoliński 1, Bujak 1, Ogorzelec 1, Dziurgot, T. Biernat, P. Biernat

Meble Wójcik: Plaszczak, Krawczyk - Malewski 9, Gryz 7, Nowakowski 4, Spychalski 4, Kupiec 4, Bąkowski 1, Dukszto 1, Maluchnik 1, Kostrzewa 1, Olszewski 1, Malczewski, Malandy

Karne: Olimp 6/5, Meble Wójcik 5/5
Kary: Olimp 16 minut, Olimp 10 minut

Sędziowali: Kopiec, Zubek (Śląski ZPR)
Delegat ZPRP: Mikołajczak (Wrocław)

Widzów: 300

Komentarze (1)
avatar
fff
11.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Huhuh, Grodkowianie jadą na mecz w sobotę. No to nie będzie to przyjemna podróż. 7 godzin murowane.