Ryszard Skutnik odmieni SPR Tarnów? "Będzie tak jak w Stali"
Na początku tygodnia Ryszard Skutnik objął posadę trener pierwszoligowego SPR-u Tarnów. Doświadczony szkoleniowiec odmieni grę walczącej o utrzymanie drużyny z Małopolski?
65-letni Skutnik w ostatnich latach z powodzeniem prowadził PGE Stal Mielec, wraz z zespołem z Podkarpacia świętując m.in. awans na parkiety PGNiG Superligi, a także dwukrotny awans do półfinału mistrzostw kraju. Słaby strat sezonu 2013/14 i zaledwie trzy punkty wywalczone w pięciu meczach sprawiły, że z początkiem października Skutnik podał się do dymisji. Na ławce trenerskiej Stali spędził ponad pięć lat, popularnych Czeczeńców prowadząc w ponad 160 oficjalnych meczach.
Doświadczony szkoleniowiec długo nie pozostawał bez pracy i dwa miesiące po odejściu z Mielca zdecydował się pomóc SPR-owi Tarnów w walce o utrzymanie na pierwszoligowych parkietach. Zadanie łatwe jednak nie będzie - Małopolanie w 12 meczach zgromadzili zaledwie 4 punkty i choć plasują się obecnie nad strefą spadkową, to ich bezpośredni rywale - Anilana PŁ UŁ Łódź i Zagłębie Sosnowiec mogą "pochwalić" się takim samym dorobkiem.
Skutnik w Tarnowie nie zamierza wprowadzać zbyt wielu innowacji do gry SPR-u. Jak sam przyznaje, swoich nowych podopiecznych będzie uczył tego, co z powodzeniem trenował z graczami Stali. - Będzie jak w Mielcu - twarda obrona i bardzo dużo biegania - przyznaje, dodając: - Taka jest teraz piłka ręczna i tak trzeba szkolić młodzież. Trzeba to wszystko poukładać, przede wszystkim chłopcy muszą zacząć biegać, bo oni nie grają w ogóle kontry. To i obrona będzie priorytetem.
Pierwszy sprawdzian drużyna trenera Skutnika przejdzie już w najbliższą sobotę, kiedy na jej parkiet zawita zamykający tabelę AZS UMCS Lublin. Nowy szkoleniowiec nie będzie miał więc zbyt wiele czasu na odmianę gry swojej ekipy. - Wiele teraz nie uda się nam zrobić, ale następny mecz będzie dopiero 18 stycznia. W tym czasie wszystko zrobimy, zmienimy i poukładamy - kończy.
Trener Skutnik pomoże SPR-owi utrzymać się w I lidze?
StalM
Zgłoś komentarz
