- Sporo krwi napsuli nam dziś rozgrywający Kalisza, którzy siali popłoch z drugiej linii. Ale my zagraliśmy najlepszy chyba w tym sezonie mecz w obronie. Przełożyło się to na skuteczne kontry - mówił po meczu trener Piotr Będzikowski.
Szkoleniowiec Siódemki Miedź miał na myśli zabójczo skutecznego Artura Bożka oraz Mariusza Kuśmierczyka, którzy zdecydowanie mają papiery na granie z Superlidze. Legnicki team zagrał jednak bardzo konsekwentnie w defensywie, miał dobrze dysponowanych bramkarzy oraz skutecznych Kacpra Adamskiego, Tomasza Kozłowskiego, Roberta Szuszkiewicza i Pawła Piwkę.
W 8 minucie MKS prowadził 5:3 i w hali przy Lotniczej zrobiło się cicho. Siódemka zdobyła jednak sześć bramek z rzędu i w 13 min. wygrywała już 9:5. Warto odnotować, że przyczynił się do tego nawet... bramkarz Kamil Buchcic! Kluczowym fragmentem spotkania był okres między 37 a 46 minutą. Wtedy zaczęli szaleć Adamski oraz Piwko i Siódemka wypracowała ośmiobramkową przewagę (28:20). Losy meczu były już rozstrzygnięte, więc oba zespoły poluzowały szyki defensywne i na parkiecie zapanowała fantazja. Ostatecznie Siódemka wygrała zasłużenie 37:31 i zapewniając sobie 3. miejsce na półmetku ligi.
Udany powrót po kontuzji zaliczył Adrian Wojkowski, który zdobył 3 bramki i wywalczył dwa karne. Domowy debiut zaliczył junior Konrad Cegłowski, który uczcił go jednym trafieniem. Bardzo dobry mecz rozegrali Adamski, Piwko, Szuszkiewicz i Kozłowski. Goście z Kalisza mimo porażki w Legnicy zostawili jednak dobre wrażenie. Szczególnie wspomniani już Bożek i Kuśmierczyk.
Na zapleczu PGNiG Superligi teraz miesięczna przerwa. Runda rewanżowa rozpocznie się 18 stycznia. Tego dnia Siódemka Miedź podejmie Olimp Grodków.
Siódemka Miedź Legnica - MKS Kalisz 37:31 (18:15)
Siódemka: Buchcic 1, Mazur - Suszkiewicz 6, Adamski 8, Kozłowski 7, Wojkowski 3, J. Czuwara 2, W. Czuwara 3, Orzłowski, Wita, Piwko 6, Siekaniec, Cegłowski 1.
Kary: 4 min.
MKS: Krekora, Trojański - Krzywda 5, Celek 5, Klara, Bożek 12, Salamon, Kobusiński, Kuśmierczyk 6, Krupa, Nowakowski 1, Gomółka 2, Adamski.
Kary: 6 min.