Ubiegłoroczne zmagania o punkty podopieczni Pawła Nocha zakończyli znakomicie. Czeczeńcy w czterech meczach zdobyli pięć punktów, pokonując KPR Legionowo i MMTS Kwidzyn oraz remisując u siebie z Puławami. Mielczanie przesunęli się dzięki temu w tabeli na siódmą pozycję i do piątego Górnika Zabrze tracą tylko punkt.
Wiosną gracze PGE Stali będą chcieli zrobić wszystko, by awansować w tabeli przynajmniej o jedno oczko, co pozwoliłoby im uniknąć w fazie play-off konieczności rywalizacji z Vive Targami Kielce oraz Orlen Wisłą Płock. Terminarz mielczanie mają ciekawy, a szóste miejsce z pewnością znajduje się w zasięgu ich możliwości.
W fazie zasadniczej PGE Stal rozegra jeszcze dziewięć meczów. Zespoły z dołu tabeli ekipa Nocha w przeważającej większości ugości na własnym parkiecie, Mielec odwiedzą bowiem i Gwardia Opole, i Piotrkowianina Piotrków Trybunalski, i Zagłębie Lubin. Bardzo ważne dla Czeczeńców będzie także domowe starcie Gaz-System Pogonią Szczecin. Mecze na własnym parkiecie uzupełnią wyjazdy do Zabrza, Kielc, Płocka, Głogowa i Puław.
- Spotkania z zespołami z dołu tabeli mamy u siebie. Pamiętajmy jednak, że taki Piotrkowianin potrafił już robić niespodzianki na wyjazdach, remisując z Puławami czy nieznacznie ulegając Vive. Wiosna to czas, w którym karty są rozdane i każdy walczy do samego końca o ligowy byt bądź poprawienie swojej sytuacji w kontekście play-off. Nie będzie łatwych spotkań i doskonale zdajemy sobie z tego sprawę - podkreśla Noch.
Wiosenne granie mielczanie rozpoczną od dwóch starć z SPR Chrobrym. PGE Stal ekipie Krzysztofa Przybylskiego czoła stawi zarówno w lidze, jak i w rywalizacji o Puchar Polski.