W pierwszym poniedziałkowym meczu 1/8 finału zaskakująco wysokie zwycięstwo w starciu z Hiszpankami odniosły Węgierki. Brązowe medalistki poprzednich mistrzostw świata, które zmagania grupowe zakończyły za plecami Norweżek, dość niespodziewanie przegrywały już do przerwy różnicą pięciu bramek (12:17). Jeszcze w 10. minucie Madziarki przegrywały 5:7, wkrótce jednak podopieczne Janosa Hajdu wzięły się do odrabiania strat i po kapitalnym okresie jedenastu minut wygrywały 13:9.
Iberyjki mimo ambitnej postawy i dobrej gry duetu Marta Lopez (7 bramek) - Silvia Navarro (11 interwencji) nie odrobiły już strat, najbliżej tego celu będąc w 44. minucie (18:20). Węgierki spokojnie dowiozły zwycięstwo do końca, wygraną i awans do ćwierćfinału pieczętując za sprawą kapitalnej Anity Gorbicz. W meczu 1/4 finału Madziarki zmierzą się z Brazylią, która równie łatwo wyeliminowała Holandię.
Mistrzynie Ameryki Południowej losy rywalizacji rozstrzygnęły tak naprawdę już w 27. minucie, wychodząc wówczas na prowadzenie 16:12. Tuż po wznowieniu gry podopieczne Mortena Soubaka dobiły rywalki, w 38. minucie wygrywając już 23:17. Świetne zawody w bramce Brazylii rozegrała Barbara Arenhart (11/24 - 46%), skutecznością imponowały zaś Ana Rodrigues (7 bramek) i Eduarda Amorin (6 trafień). Brazylijki będą jedynym zespołem spoza Europy w ćwierćfinale mistrzostw świata.
Stawkę najlepszych ośmiu drużyn globu uzupełniły Norwegia i Serbia. Broniące tytułu Skandynawki łatwo i bez większych kłopotów pokonały Czeszki, już do przerwy wygrywając 19:10. W drugiej części meczy Norweżki spokojnie kontrolowały wydarzenia na parkiecie i ostatecznie zwyciężyły 31:21. Zdecydowanie więcej emocji dostarczył drugi mecz, w którym gospodynie turnieju, Serbki, pokonały Koreę Południową 28:27.
Jeszcze w 41. minucie Plavi wygrywały 20:14, a na osiem minut przed końcem zawodów 25:21. Ambitne mistrzynie Azji tuż przed końcową syreną zdołały jednak doprowadzić do wyrównania za sprawą Eun Hee Ryu (57. min. - 25:25). Losy rywalizacji rozstrzygnąć miały się więc w ostatnich sekundach i w tych więcej zimnej krwi i szczęścia miały Europejki, równo z ostatnim gwizdkiem przechylając szalę zwycięstwa na swą korzyść. Bohaterkom Serbii została Jelena Erić, która rzutem z 9 metrów wysłała swój zespół do ćwierćfinału mistrzostw świata.
Węgry - Hiszpania 28:21 (17:12)
Najwięcej bramek: dla Węgier - Anita Gorbicz 6, Szandra Zacsik 5, Bernadett Bognar-Bodi 4; dla Hiszpanii - Marta Lopez 7, Alexandrina Cabral, Macarena Aguilar - po 4.
Brazylia - Holandia 29:23 (16:14)
Najwięcej bramek: dla Brazylii - Ana Rodrigues 7, Eduarda Amorin 6, Alexandra do Nascimento 5; dla Holandii - Lois Abbingh 7, Cornelia Groot 6, Jurswailly Luciano 4.
Norwegia - Czechy 31:21 (19:10)
Najwięcej bramek: dla Norwegii - Heidi Loke, Nora Mork - po 5, Tonje Nostvold 4; dla Czech - Iveta Luzumova 6, Michaela Hrbkova 4.
Korea Południowa - Serbia 27:28 (12:13)
Najwięcej bramek: dla Korei - Jihae Jung 8, Sun Hee Woo 6, Eun Hee Ryu, Hyunji Yoo - po 4; dla Serbii - Andrea Lekić 8, Jelena Popović, Sanja Damjanović - po 6.
Pary ćwierćfinałowe:
Nowy Sad:
Polska - Francja / 18.12.2013, godz. 17:30
Dania - Niemcy / 18.12.2013, godz. 20:15
Belgrad:
Brazylia - Węgry / 18.12.2013, godz. 17:30
Serbia - Norwegia / 18.12.2013, godz. 20:15
Jedyne co może zostać "bohaterkom" to zmęczenie po meczu. A panna Erić została BOHATERKĄ, jak już...
Może się czepiam, ale
weź Pan popraw tego ortola!!