Podopieczni Jerzego Szafrańca z pięciu ostatnich ligowych meczów wygrali cztery. Wyniki te pozwoliły im zakończyć rok na ósmym miejscu w tabeli. Po trzynastu seriach gier Zagłębie ma dwa oczka przewagi nad lokatą dziewiątą i dokładnie tyle samo traci do piątego Górnika Zabrze. Wiosną zdarzyć może się więc naprawdę wiele.
- Jedenaście oczek po jesieni daje nam względny spokój. Pamiętajmy jednak, że przed nami ciągle dziewięć trudnych, wiosennych kolejek - nie kryje szkoleniowiec Zagłębia w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
Miedziowi plan gier mają niewygodny. Ligową wiosnę gracze Szafrańca rozpoczną od trudnego wyjazdu do Piotrkowa Trybunalskiego oraz domowego meczu z Vive. - Z mistrzami Polski będziemy walczyć jak lwy, ale może okazać się, że ten rywal będzie poza naszym zasięgiem - przyznaje szkoleniowiec lubinian.
Na własnym parkiecie Zagłębie zagra jeszcze z Gaz-System Pogonią Szczecin, KPR-em Legionowo oraz SPR Chrobrym Głogów, a mecze domowe wzbogacą wyjazdy do Puław, Płocka, Mielca i Kwidzyna. - Będziemy chcieli prezentować zespołową grę opartą na ambicji, woli walki i realizacji naszych założeń taktycznych. Jeśli to się uda, wówczas będę spokojny o wyniki - kończy Szafraniec.