Wicemistrzowie Europy z 2012 roku nie próżnowali przed duńskim czempionatem. Ekipa Vladana Maticia wzięła udział w turnieju w Skopje, gdzie w pokonanym polu pozostawiła gospodarzy oraz reprezentację Czarnogóry. Dobre wyniki podczas gier sparingowych pozytywnie nastawiły naszych grupowych rywali, którzy wierzą w powtórzenie w Danii sukcesu sprzed dwóch lat.
- Te mistrzostwa to dla nas okazja, by pokazać że nie jesteśmy silni wyłącznie w domu. Wierzę w moich zawodników. To będą dla nas przyjemne mistrzostwa - stwierdził selekcjoner serbskiej reprezentacji, Vladan Matić. Trener Orłów weźmie do Danii osiemnastu zawodników, mimo że do meczowego protokołu wpisać będzie mógł o dwóch graczy mniej. - Nie ważne ilu nas pojedzie, bo wszyscy jesteśmy zespołem i stanowimy jedność - dodał.
Poważny sprawdzian czeka Serbów już w pierwszej fazie turnieju, gdzie zmierzą się z Polakami, Rosjanami i Francuzami. - To trudna grupa i trudne zadanie. W Europie nie ma jednak łatwych przeciwników, a każdy mecz jest niczym finał - uważa Nikola Manojlović, a rozgrywający Orlen Wisły Płock Petar Nenadić dodał: - Mamy wymagających przeciwników, ale musimy spróbować wygrać i zdobyć przynajmniej cztery punkty. Nie boimy się nikogo. Jestem optymistą i wierzę, że stać nas na dobre występy.
Orły rywalizację podczas duńskiego czempionatu rozpoczną meczem z reprezentacją Polski. Spotkanie zaplanowane zostało na poniedziałek, 13 stycznia. Do Danii Serbowie wylecą zaś już 10 stycznia.
Co wywalczą w Danii szczypiorniści reprezentacji Serbii? 
na Instagramie 
na Facebooku 
szybko wracaj!